Natalia Kukulska obraca się w show-biznesie od dziecka. Córka wokalistki, Anny Jantar, i kompozytora, Jarosława Kukulskiego, już jako mała dziewczynka stawiała pierwsze kroki na polskiej scenie muzycznej ze swoją debiutancką płytą, której słuchały całe pokolenia Polaków. W najnowszym wywiadzie u Żurnalisty Kukulska wyznała, że uciążliwe jest postrzeganie jej i jej twórczości przez pryzmat zmarłej mamy lub piosenek dla dzieci z lat 80. "To tak jakby wszyscy zatrzymali się na tym etapie, ale na pewno nie ja" - mówi szczerze Natalia Kukulska.

Nic dziwnego, wokalistka od wielu lat idzie własną artystyczną ścieżką, tworząc muzykę, która choć nie trafia na listy przebojów, ma swoich wiernych odbiorców. Natalia sama przyznaje, że czuje się spełniona i nie chce już tworzyć utworów, aby dopasować się do pewnych trendów i szczytować w radiowych notowaniach.

Natalia Kukulska: "Mam dość pytań o mamę"

Żurnalista zapytał Natalię czy nie ma dość pytań o mamę w każdym wywiadzie: "Oczywiście, że mam dość pytań o mamę". 

Raz dotknęłam szczytu żenady podczas wywiady. Spotkaliśmy się z okazji albumu "Czułe struny", mieliśmy rozmawiać o nowych piosenkach, a pierwsze zdanie jakie padło: "No ale muszę zadać to pytanie, bo dziś rocznica śmierci Twojej mamy". No i dziennikarz zaczyna oczywiście pierwsze pytanie o mamę. Pytanie jedno, pytanie drugie, pytanie trzecie, w końcu mówi do mnie: "Ale słuchaj, ale jak tu weszłaś to od razu sobie myślę, o Jezu, Anna Jantar". Bardzo chciałam przejść dalej. To była totalna żenada, bo już nie wiedziałam jak wybrnąć z tego, żeby on zostawił ten temat. Jeszcze dziecięce śpiewanie - ten temat też jest uwielbiany, jakby wszyscy zatrzymali się na tym etapie, bo na pewno nie ja - opowiada u Żurnalisty Natalia Kukulska

Natalia Kukulska: "Byłam bardzo niepokorna"

Natalia Kukulska zdradziła również, że jako mała dziewczynka była niepokorna. "Strasznie chciałam zaimponować towarzystwu szkolnemu, takiemu niegrzecznemu. Strasznie mnie jarali koledzy, którzy nosili czerwone sznurówki. To mnie fascynowało. Miałam wrażenie, że akceptacja mojej osoby w takim środowisku dawała mi poczucie bycia cool, bycia fajną, że nie jestem postrzegana przez to wszystko, co bym mogła być. To była bardzo duża pułapka i miałam bardzo dużo szczęścia, że to się dobrze skończyło. Mogłam zabłądzić". 

Mój chłopak z podstawówki - nie ma go na tym świecie. Skończył bardzo marnie, bo były później bardzo grube narkotyki, a ostatecznie popełnił samobójstwo. To oczywiście już było bardzo wiele lat po tym, jak on był małym chłopakiem. Ale ja byłam bardzo niepokorna. Bardzo nie chciałam słuchać się mojego taty, że to nie jest dobre towarzystwo, że nie powinnam się z nimi spotykać. Byłam szalona. To był krótki i intensywny czas. Dlatego teraz jeśli miałabym mieć problemy z moimi dziećmi, to śmieję się, że ten rewanż mi się należy - wyznała w wywiadzie u Żurnalisty Natalia Kukulska

Natalia Kukulska: "Zaczynam zjadać własny ogon"

Natalia Kukulska przyznaje również, że jest to niezwykle zabiegany czas w jej życiu. Choć spełnia się zawodowo i osiąga cele, o których dawno marzyła, nie ma czasu na celebrację chwili i refleksję. Artystka przyznaje, że traci na tej gonitwie za marzeniami i zastanawia się, czy gra jest warta świeczki.

"Rozmawiamy w momencie w moim życiu chyba najbardziej przeboźcowanym ever. Bardzo dużo się dzieje. W tym roku dwa wydawnictwa na raz, epka Jednogłośna z premierowymi czterema utworami, reedycja albumu Czułe struny czyli dołożony drugi krążek z wersjami angielskimi i duetami, koncerty i to w różnych konfiguracjach. Zaczynają się koncerty symfoniczne z projektem Czułe struny, i akustyczne i elektro. Chodzi mi o to, że tych wątków muzycznych jest bardzo dużo. Jestem we wspaniałym momencie swojego życia, dzieją się rzeczy, o których zawsze marzyłam - zaczynam się jednak zastanawiać czy tak to sobie wyobrażałam. Zaczynam zjadać własny ogon, nie mam dystansu i refleksji nad tym co robię, trochę tracę. Nawet ten wywiad jest momentem, kiedy mogę siebie usłyszeć. Wracając z takiego spotkania już mam 15 telefonów, dziecko, katarek, wszystkie tematy zawodowe... Szczerze, bania pęka" - wyznaje Natalia Kukulska.