Co w kosmetyczce ma Anya Taylor-Joy?

Gwiazda nowego serialu Netflix „Gambit Królowej”, opowiadającego o losach genialnej szachistki to nie tylko niezwykle utalentowana aktorka, ale też piękna kobieta. Jej hipnotyzująca uroda zdobyła rzeszę fanów i fanek na całym świecie - magazyn Harper’s Bazaar poprosił więc Anyę Taylor-Joy o zdradzenie kilku beauty-sekretów. Pierwszy z nich bardzo nas urzekł: aktorka wyznaje zasadę która mówi o podkreślaniu swoich atutów, zamiast ukrywaniu „niedoskonałości”, które tak na prawdę są częścią nas i dodają charakteru. Okazuje się też, że Anya nie jest szczególną fanką makijażu: zazwyczaj nakłada lekką pomadkę (jej ulubiona to śliwkowy balsam od Giorgio Armani), choć przyznaje, że czasem stawia na intensywne bordo lub fiolet na ustach. Aktorka podkreśla też rzęsy - jak mówi, jej włoski są całkowicie jasne, dlatego lubi używać intensywnego tuszu do rzęs, najlepiej kultowego Hypnose od Lancome.

Anya stawia na wellness - w jej kosmetyczce znajdziemy kryształy, kadzidło Palo Santo (pomaga jej odstresować się, kiedy jest daleko od domu), a także ulubione perfumy Viktor&Rolf Flowerbomb Dew:

 

Zobacz też: „Gambit królowej”: Czym są zielone tabletki, które bierze Beth?

Nie tylko Gambit Królowej. Gdzie jeszcze zobaczymy Anyę?

Rola w serialu „Gambit Królowej” przyniosła młodej (24 lata!) aktorce sławę i rozgłos, ale to nie jej debiut. Anyę Taylor-Joy na ekranach możemy podziwiać od 2014 roku, zagrała między innymi w kultowym serialu „Peaky Blinders” i w ekranizacji powieści „Emma” Jane Austen. Gratką dla fanów i fanek dreszczyku grozy jest natomiast horror, w którym Anya wcieliła się w jedną z głównych ról. „Czarownica. Bajka ludowa z Nowej Anglii” została nagrodzona na festiwalu Sundance i choć nie ma w niej potworów, duchów i rozlewu krwi - trzyma w napięciu do ostatniej minuty.