Gwiazdy, które nie mają dzieci. Pokazują, że nie każda z nas potrzebuje macierzyństwa do szczęścia

Ludzie rezygnują z macierzyństwa i tacierzyństwa z różnych powodów. Niektórzy wolą skupić się na sobie i swojej karierze. Inni swoją decyzję o nieposiadaniu dzieci argumentują dbaniem o środowisko i przyszłość naszej planety. Jeszcze inni otwarcie przyznają, że nigdy po prostu nie widzieli się w roli rodzica i nie potrzebują dzieci do spełnienia. Szczególnie gwiazdy i artyści nie chcą zakładać rodzin, ponieważ ich praca często wiąże się z długimi wyjazdami, niestandardowymi godzinami i częstymi bankietami i wywiadami. Oto gwiazdy, które nie mają dzieci.

Maria Peszek

Maria Peszek to jedna z najodważniejszych artystek na polskiej scenie muzycznej. Nic dziwnego, że gwiazda otwarcie mówi o tym, że nie chce mieć dzieci. Wokalistka podkreśla, że nie była to tylko jej decyzja. O braku dzieci zadecydowała razem ze swoim partnerem. "Myślę, że to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu, tym bardziej patrząc na coraz bardziej skomplikowaną sytuację na świecie, kondycję naszej planety i Polski jako ojczyzny. To była i jest decyzja przemyślana i słuszna, podjęta wspólnie z Edkiem, co nie znaczy, że prosta i nieobarczona smutkiem. Na pewno wiąże się z odmówieniem sobie nieprawdopodobnego doświadczenia. Ale patrząc na to, co zrobiliśmy z planetą, zastanawiam się, czy nie jest arogancją sprowadzanie następnych mieszkańców do świata, który zdewastowaliśmy?" powiedziała Peszek w wywiadzie dla portalu onet.pl

Miley Cyrus

Miley Cyrus to kolejna gwiazda, która zrezygnowała z macierzyństwa ze względu na sytuację naszej planety i kryzys klimatyczny. Wokalistka jest mocno zaangażowana w działania charytatywne i na co dzień promuje bardziej ekologiczny tryb życia. W wywiadzie dla magazynu „Elle” przyznała, że nie będzie mieć dzieci, póki ludzie nie przestaną szkodzić planecie. "Robimy to samo ziemi, co robimy kobietom. Po prostu bierzemy i oczekujemy, że nadal będzie produkować. I jest wyczerpana. Nie może produkować. Dostajemy kawałek gównianej planety (...) Dopóki nie poczuję, że moje dziecko będzie żyło na ziemi z rybami w wodzie, nie sprowadzę innej osoby, żeby sobie z tym radziła. Nie chcemy się rozmnażać, ponieważ wiemy, że ziemia nie może sobie z tym poradzić" - powiedziała.

 

Doda

Doda, a właściwie Dorota Rabczewska, wielokrotnie podkreślała w wywiadach, że nie chce mieć dzieci. Gwiazda wyznała, że nigdy nie czuła instynktu macierzyńskiego. "Nie chcę mieć dzieci. I uważam, że każda kobieta ma prawo do takiej decyzji. To nie tak, że nie lubię dzieci, po prostu nie czuję, że spełnię się jako matka. Nie mam instynktu macierzyńskiego i się tego nie wstydzę. Dla jednych macierzyństwo to życiowy cel, dla innych nie. Obie postawy są fantastyczne, żadna decyzja nie jest gorsza ani lepsza" - powiedziała w wywiadzie dla "Wprost" w 2019 r.

Jennifer Aniston

Kiedy Jennifer Aniston była związana z Bradem Pittem, plotki na temat ciąży aktorki pojawiały się w prasie regularnie. Sytuacja nie poprawiła się nawet, kiedy artyści się rozwiedli. W pewnym momencie gwiazda uznała, że ma dość spekulacji na swój temat i wyznała, co sądzi na temat macierzyństwa i posiadania dzieci. „Nikt nie wie co dzieje się za zamkniętymi drzwiami. Nikt nie rozważa tego, jak delikatny jest to temat dla mnie i dla mojego partnera. Nikt nie wie przez co przeszłam, zarówno emocjonalnie jak i medycznie. Wywiera się presje na kobietach, każe im się być matkami, a jeśli nie są, dopada je łatka „uszkodzonego dobra”. Może moim celem na tej planecie nie jest rozmnażanie. Może mam do zrobienia wiele innych rzeczy”, powiedziała w rozmowie z „InStyle” w 2018 roku.

Blanka Lipińska

Blanka Lipińska to obecnie jedna z najpopularniejszych polskich autorek. 35-letnia pisarka w rozmowie z serwisem „Pomponik” otwarcie przyznała, że nie chce mieć dzieci. Lubi swoje życie takim, jakie jest i nie planuje go zmieniać. „Nie chcę mieć dzieci. Mnie jest dobrze, tak jak jest. Poza tym trzeba mieć jeszcze dawcę, a tu… wciąż nic. Z kim? Z nikim”. Gwiazda dodała, że rodzina zna jej zdanie na temat macierzyństwa i całkowicie szanuje jej decyzję. "U mnie w rodzinie jest duży szacunek do ludzkich decyzji, bo tak wychowali mnie rodzice. Skoro mnie tak wychowali, żebym szanowała decyzję innych osób, to oni szanują moje i nie mają z tym najmniejszego problemu" - dodała autorka. Według Lipińskiej sprowadzanie dzieci tylko po to, że mieć kogoś, kto poda na starość przysłowiową szklankę wody jest czystym egoizmem. 

Zobacz także:

Winona Ryder

Winona Ryder karierę rozpoczęła już w latach 80. Dziewczyna o kruczoczarnych włosach i bladej skórze szybko stała się ulubienicą Tima Burtona. W latach 90. dwa razy nominowano ją do Oscara – za rolę w „Małych kobietkach” i „Wieku niewinności”. Dlaczego gwiazda nigdy nie zdecydowała się na założenie rodziny? Aktorka dobrze zna „politykę” Hollywood i uznała, że dzieci przeszkodziłyby jej w karierze. "Powrót do Hollywood byłby pewnie niemożliwy. Tyle jest teraz młodych w branży, agresywnych dziewczyn, które tylko czekają, żeby zająć moje miejsce" – powiedziała w jednym z wywiadów. Nie ukrywała jednak, że kiedyś zastanawiała się nad potomstwem. "I nagle obudziłam się, mając 42 lata. Wówczas ojciec powiedział mi, że rodzicielstwo nie jest wyznacznikiem człowieka. Zrozumiałam, że goniła mnie jedynie presja narzucana przez społeczeństwo" – powiedziała w rozmowie z „The Telegraph”.

Edyta Olszówka

Edyta Olszówka to aktorka telewizyjna i teatralna urodzona w 1971 r. Gwiazda wystąpiła w takich kinowych hitach jak „Lejdis”, „Plan B”, czy „Psy”. Aktorka do tej pory nie zdecydowała się na dziecko. "Mogę rozmawiać o bezwarunkowej miłości, ale niewiele o tym wiem. Ani teraz, ani wcześniej nie czułam się gotowa na podjęcie takiego wyzwania jak dziecko" - powiedziała w jednym z wywiadów. Czy aktorka żałuje, że nie ma dzieci? „To nie zawsze jest od nas zależne i nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć w życiu. Możemy zabezpieczać się, stwarzać różne oczekiwania, ale życie nas często zaskakuje. Ja nigdy nie miałam stworzonego planu, wiedziałam tylko jedno, że moja praca, to jest to, co chcę w życiu robić. Bardzo to kocham. Aktorstwo mnie spełnia. Czuję się aktorką spełnioną”, powiedziała w rozmowie z portalem Fakt24.pl.

Helen Miller

Helen Miller to już ikona brytyjskiej sceny. Aktorka była nominowana do najważniejszej nagrody filmowej aż cztery razy. Wygrać Oscara udało jej się w 2007 r. Prywatnie jest związana z tym samym mężczyzną od 1997 r. W wywiadzie dla „Vogue’a” aktorka wyznała, dlaczego małżeństwo nigdy nie zdecydowało się na powiększenie rodziny. "Zawsze myślałam, że kiedyś zostanę matką i spodziewałam się że tak będzie, ale jakoś nie wyszło i w ogóle nie obchodziło mnie to, co inni ludzie myślą na ten temat". We wcześniejszych wywiadach gwiazda podkreślała, że nigdy po prostu nie czuła instynktu macierzyńskiego. Miller przyznała również, że aktorstwo całkowicie ją pochłonęło. "Nigdy nie wierzyłam, że można połączyć macierzyństwo z gwiazdorską karierą, bez rezygnacji z obecności w wielu kluczowych momentach życia potomka" - powiedziała w rozmowie z Peterem Traversem.

Oprah Winfrey

Oprah Winfrey to ikona, miliarderka i jedna z najbardziej wpływowych kobiet na świecie. Nie wszyscy jednak wiedzą, że jej droga na szczyt nie była łatwa. W latach 80. prezenterka wyznała, że od 9 roku życia była molestowana przez kuzyna, wujka i przyjaciela rodziny. Uciekła z domu kiedy miała 13 lat, a rok później zaszła w ciążę. Syn urodził się przedwcześnie i zaraz potem zmarł. Oprah od 1986 roku związana jest z  Stedmanem Grahamem i pomimo ponad 30 lat razem, para nigdy nie zdecydowała się na powiększenie rodziny. W rozmowie z „Good Housekeeping” wyznała, że „nie byłaby dobrą mamą”. Dodała, że nie żałuje, że nie ma dzieci. Prezenterka wolała skupić się na pracy i działalności charytatywnej. W 2007 roku założyła szkołę z internatem dla dziewcząt w RPA. W jednym z wywiadów wyznała, że traktuje je jak własne dzieci.

Gloria Steinem

Gloria Steinem to ikona feministek, liderka drugiej fali feminizmu, dziennikarka, założycielka magazynu “Ms.” i autorka sławnego artykułu z 1969 r. “After Black Power, Women’s Liberation”. Steinem nigdy nie zdecydowała się na dziecko. "Ruch feministyczny uświadomił mi, że nie mam obowiązku być matką, że jestem już spełniona i istnieje wiele różnych modeli życia", mówiła w 2011 r. Feministka należy także do grona kobiet, które dokonały aborcji. Dziennikarka przyznała, że miała wtedy 22 lata. “Długo nie wiedziałam, że mam wybór, że nie muszę podążać za schematem – mieć męża i dzieci. Aborcja jest traktowana jako ogromny grzech. Powinna w nas wywołać poczucie wstydu i winy. Ja nigdy się tak nie czułam. Czułam się wzmocniona. Po raz pierwszy wzięłam odpowiedzialność za swoje życie i przyszłość” - mówiła później.