Meghan Markle w mocnym przekazie do Kongresu USA

Meghan Markle zaapelowała do Kongresu USA w sprawie ustanowienia płatnych urlopów rodzicielskich. Zrobiła to w liście do przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi i szefa większości demokratycznej w Senacie Charlesa Schumera.

Nie jestem wybranym urzędnikiem i nie jestem politykiem. Jestem, jak wiele osób, zaangażowaną obywatelką i rodzicem. (…) Jak niewielu rodziców, nie zostaliśmy skonfrontowani z twardą rzeczywistością albo spędzenia tych pierwszych kilku kluczowych miesięcy z naszym dzieckiem, albo powrotu do pracy. Wiedzieliśmy, że możemy zabrać je do domu i na tym ważnym (i świętym) etapie poświęcić wszystko naszym dzieciom i naszej rodzinie - zaapelowała Meghan Markle.

Zdaniem księżnej Sussex nikt nie powinien stać przed tak trudnym wyborem, jakim jest wybór między pracą a rodziną i wychowaniem dzieci.

Żadna rodzina nie powinna musieć wybierać między zarabianiem na życie a możliwością opieki nad swoim dzieckiem (lub ukochaną osobą, lub sobą samym, co byłoby realne dzięki kompleksowemu planowi płatnych urlopów) - dodała Markle.

Księżna podkreśliła, że w tej kwestii poglądy polityczne nie powinny mieć żadnego znaczenia: "Tu nie chodzi o prawicę czy lewicę. Chodzi o to, co jest dobre, a co złe". Płatny urlop rodzicielski powinien być obowiązującym prawem.

Przypomnijmy, że USA jest jednym z niewielu krajów, który nie ma płatnych urlopów rodzicielskich. Czy apel Meghan Markle ma szansę coś zmienić w tym temacie?