Czy Agnieszka Kaczorowska nowym wpisem o pięknie znów podpadnie internautom?

Agnieszka Kaczorowska aktywnie prowadzi swoje konto na Instagramie i w publikowaniu nowych zdjęć i postów nie powstrzymała jej ostatnia drama z wpisem na temat "mody na brzydotę". Tym razem tancerka postanowiła skoncentrować się na "mówieniu o sobie pięknie" i filozofii bycia dla siebie czułym i dobrym. Gwiazda przekonuje, że wypowiadane przez nas słowa mają ogromną moc i wpływają na nasze samopoczucie, dlatego " mówi o sobie pięknie".

"Jakiś czas temu pracowałam nad tym, aby zamienić: „bebzol” na „brzuch”, „pazury” na „paznokcie”, “kłaki” na “włosy”, “ryj” na “twarz”, “brzydka” na “piękna”, „nijaka” na “wyjątkowa”, „zmęczona” na „silna”, „zagubiona” na „poszukująca”, „nielubiana” na „kochana”, “wszystko mi jedno” na „ dbam o siebie”, “W niczym nie jestem dobra” na …I tu warto znaleźć co najmniej 5 rzeczy, w których jesteście dobrzy. Bo jestem pewna, że jest takich wiele!"

Wpis opatrzony hashtagami #dbamosiebie i  #jestemważnadlasiebie, zachęca do zrobienia swojej listy "czułych słówek" i jest pogodny w wydźwięku, mimo to w komentarzach gwieździe dostaje się rykoszetem za przeszłe wypowiedzi. Tego internauci szybko nie wybaczają, nie wspominając już o hejterach, którzy nie szczędzili Kaczorowskiej złośliwości.

"Zastanawiam sie dlaczego Pani tak konsekwentnie odmawia ludziom prawa do bycia zmeczonym. Dlaczego? Zmeczenie jest naturalnym stanem fizjologicznym, no do diaska..."

"O matko .... ile to można wałkować jeden temat,każdy już wie o co chodzi. Stop ."

Wygląda na to, że gwiazda popadła w niełaski sieci i długo nie zmieni tego, żaden kolejny ciałopozytywny tekst.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez(@agakaczor)

Wpadka Agnieszki Kaczorowskiej: "zauważyłam modę na brzydotę"

O co chodzi w aferze z Agnieszką Kaczorowską w roli głównej? Pewien czas temu tancerka rozgrzała sieć do czerwoności wpisem na Instagramie. Gwiazda dywaguje w nim na temat zaskakującej dla niej mody na zwyczajność, naturalność i uwiecznianie zmęczenia i szarości życia.

"Po co na siłę robić z siebie „taką zwyczajną”, zamiast „wyjątkową i niepowtarzalną”?
Po co być „zmęczoną” i w tym taką „prawdziwą” jak można koncentrować się na swojej sile ?
Po co eksponować swoje wady, mówiąc o „dystansie” jak można po prostu je akceptować, żyć sobie z nimi spokojnie, a budować markę osobistą opartą na superlatywach? Nie rozumiem tego... ale rozumieć nie muszę", napisała w obszernym wpisie.

Nie tylko internauci nie byli w stanie uwierzyć własnym oczom, ale i aktywistki i wiele znanych gwiazd zabrało głos w gorącej dyskusji przy okazji publikując swoje najbardziej zwyczajne, niepozowane zdjęcia bez filtrów. W wywiadach po hejcie, jaki spadł na Kaczorowską, gwiazda tłumaczyła się, że jej wpis był odpowiedzią na zbyt skrajne pojmowanie takich haseł jak #bodypositive" i tymczasowe mody - tym razem na nie wyróżnianie się i akceptację swoich słabości zamiast walki o szczęście i spełnienie. 

"Koncentracja na pozytywach, na wdzięczności, na wszystkim co dobre i PIĘKNE właśnie, jest tym co pozwoli Ci iść na szczyt, a nie siedzieć w Twoim lub czyimś błotku, w którym tak miło się taplać, bo przecież mnóstwo ludzi siedzi tam z Tobą.
To dalej błotko, choć wszyscy krzyczą, że to prawda, dystans i akceptacja, to moim zdaniem jest to po prostu wygodne błotko, czyli maska, którą zakładasz, aby pasować do reszty otoczenia."

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez(@agakaczor)