COVID-19 odbił się na wszystkich wielkim echem kłopotów finansowych. Zamknięcie kin i teatrów doprowadziło niektórych pracowników ośrodków kultury do skraju bankructwa. Mariusz Czajka, znany m.in. z epizodycznych ról w serialu „Świat według Kiepskich” apeluje do fanów o pomoc. Aktor niedawno stracił matkę. Otwarcie przyznaje, że obecna sytuacja stała się dla niego dramatyczna. Nie ma wystarczających środków na zorganizowanie pogrzebu. Prosi fanów o pomoc.

- Aby pochować mamę, muszę mieć 12 tys. zł. ZUS zwraca 4 tys. zł, a 8 tys. zł muszę dodać. Jak powszechnie wiadomo, przez pandemię koronawirusa od marca 2020 do dziś teatry są zamknięte. Ja straciłem 138 przedstawień i praktycznie nie mam dochodów od 10 miesięcy. Mama miała emeryturę nauczycielską 1600 zł i nie miała oszczędności. Ja mam same długi i już nie mam skąd pożyczać. Brakuje 8 tys. zł. i zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w pochowaniu mamy, bo nie mam tego za co zrobić – czytamy w opisie zbiórki zorganizowanej przez aktora na stornie Pomagam.pl.

Mariusz Czajka tonie w długach. Nie stać go na pogrzeb matki

Aktor przyznaje, że suma, którą stara się zebrać jest bliska 12 tysięcy złotych. Część kwoty pokryje ZUS, ale to wciąż za mało. Jego mama nie miała żadnych oszczędności. Mariusz Czajka otwarcie przyznaje, że od państwa dostał w ciągu 10 miesięcy 1800 złotych i 2 tysiące złotych od ZUS.

- Wiosną, kiedy była pierwsza izolacja z powodu koronawirusa, zwróciłem się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o wsparcie i dostałem jednorazowo 1,8 tys. zł, z ZUS — 2 tys. zł, a ZASP wypłacił mi zaliczkę na poczet tantiem za powtórki filmów — 800 zł. To wszystko – przyznaje aktor w rozmowie z portalem Pomponik.

Do tej pory w zbiórce zorganizowanej przez aktora wzięło udział 400 osób. Zbiórka przekroczyła najśmielsze oczekiwania – suma uzbierana na portalu Pomagam.pl jest bliska 20 tysięcy złotych.

Będąc w tragicznej sytuacji finansowej, bardzo proszę o pomoc. Jeśli zebrana kwota będzie większa, to będę mógł kupić Mamie i Tacie nową płytę nagrobną, a jeżeli jeszcze coś zostanie, to pozwoli mi to na start z nowym projektem aktorskim w sieci i może zacznę normalnie zarabiać – mówi Mariusz Czajka.

Pandemia dotknęła każdego z nas. Brak pracy i stabilności finansowej to problem, z którym boryka się wielu pracowników ośrodków kultury. Wspólna pomoc może okazać się dla niektórych zbawienna. 

Zobacz też: Keira Knightley chce wychować córki na MĄDRE, a nie piękne, KOBIETY