Morgan Freeman oczyszczony z zarzutów

Morgan Freeman został oczyszczony z zarzutów o molestowanie seksualne. Śledztwo przeprowadzone przez stację National Geographic po tym, jak osiem kobiet oskarżyło aktora o molestowanie, wykluczyło podejrzenia związane z produkcją ich serialu. W związku z tym Morgan Freeman wrócił do pracy nad programem dokumentalnym "The Story of God".

Kiedy dowiedzieliśmy się o oskarżeniach dotyczących pana Freemana, zapobiegawczo postanowiliśmy wstrzymać produkcję nowej serii naszego programu, by móc przeprowadzić dokładne śledztwo (...). Jego wyniki nie ujawniły żadnych niepokojących incydentów podczas naszej współpracy. Podjęliśmy decyzję o wznowieniu produkcji trzeciego sezonu "The Story of God". Jako firma bardzo poważnie traktujemy wszystkie kwestie dotyczące molestowania" - czytamy w oświadczeniu stacji.

Przypomnijmy, że 81-letni aktor Morgan Freeman został kilka miesięcy temu oskarżony przez osiem kobiet o molestowanie na tle seksualnym. Do redakcji stacji CNN zgłosiło się szesnaście kobiet, z których osiem przyznało, że na planach nagraniowych, Morgan Freeman zachowywał się niestosownie. Jedna z kobiet, która pracowała z Morganem Freemanem przy filmie "W starym, dobrym stylu" szczegółowo opisuje swoje doświadczenia z aktorem. Zarzucała mu, że dotykał ją  robił aluzje dotyczące jej ubrania.

Jako pierwsza o oskarżeniach dotyczących Morgana Freemana podała stacja CNN.

Aktor kilka godzin po opublikowaniu materiału na stronie CNN, wydał oświadczenie, w którym przeprosił wszystkie kobiety za swoje zachowanie.

Każdy kto mnie zna i pracował ze mną wie, że nie jestem kimś kto intencjonalnie obrażałby kogoś albo sprawiał, że poczuje się źle. Przepraszam wszystkie osoby, które czuły się dotknięte lub potraktowane bez szacunku. To nigdy nie było moją intencją.

Teraz Morgan Freeman może spokojnie wrócić do pracy, chociaż tak poważne oskarżenia na pewno kosztowały go dużo nerwów.