Agnieszka Woźniak-Starak sprzedaje pałac na Mazurach

Agnieszka Woźniak-Starak zdecydowała się na sprzedaż zabytkowego dworku w Stachowiźnie. Jak twierdzi Super Express, gwiazda otrzymała go w prezencie od swojego męża Piotra Woźniaka-Staraka.

Dwór pod Kętrzynem to ogromna posiadłość, której historia sięga drugiej połowy XIX wieku. Ostatnią właścicielką przed rokiem 1945 była Renate von Fisher, która otrzymała ów majątek w prezencie od ojca – kontradmirała Reinholda von Fischer-Loßainena. Do ostatnich dni wojny Renate von Fisher mieszkała w pałacu, nie wierząc, że Niemcy przegrywają wojnę. W styczniu 1945 roku nie było już tu nikogo.

W tym czasie pałac został przejęty przez PGR i znajdowały się w nim mieszkania prywatne i biura. Wówczas zaczął popadać w ruinę. Wycięto również wiekowy park. Jeszcze w 2000 roku w pałacu w Stachowiźnie mieszkało 126 osób. Jak twierdzi Super Express, Agnieszka Woźniak-Starak i Piotr Woźniak-Starak planowali odrestaurować eklektyczny zabytek i przywrócić jego dawny blask. Tragiczna śmierć męża na jeziorze Kisajno przekreśliła ich wspólne plany. Po tragicznej śmierci męża Agnieszka Woźniak-Starak postanowiła jednak wystawić majątek na sprzedaż.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Thomas Thoeniss (@lost_unlost_places) Sty 3, 2020 o 9:04 PST

 

Pałac w Stachowiźnie - niezwykłe miejsce i raj dla explorerów!

Co ciekawe, oferta pałacu w Stachowiźnie dostępna jest np. w ofercie otodom.pl od sierpnia 2018 roku, czyli jeszcze rok przed śmiercią Piotra Woźniaka-Staraka.

Obecnie Pałac w Stachowiźnie wystawiony jest na kilku aukcjach internetowych, a jego cena to około 300-400 tys. zł. To stosunkowo atrakcyjna cena, biorąc pod uwagę wielkość działki – 13 tys. m kw. – oraz powierzchnię samego pałacu – 800 m kw. To również ciekawe miejsce na mapie Warmii i Mazur. Ze Stachowizny niedaleko jest do Wilczego Szańca czy Świętej Lipki, a także nad Krainę Wielkich Jezior. Skąd więc taka cena?

Super Express – powołując się na anonimowych mieszkańców okolic – twierdzi, że problemem jest konserwator zabytków. Obiekt wpisany jest bowiem do rejestru zabytków, a to oznacza, że każda – nawet najmniejsza zmiana – akceptowana musi być przez konserwatora. To oznacza, że wyremontowanie pałacu będzie kosztować miliony złotych!

Zobacz także:

Niezależnie od tego trzeba przyznać, że pałac w Stachowiźnie jest wyjątkowo piękny i doceniany przez miłośników eksploracji.

Zobacz też: Tak mieszkał Jan Kulczyk - wspaniała willa warta fortunę!