Wojciech Glanc zasłynął występami w telewizji, ale teraz działa głównie jako jasnowidz. Swoimi wizjami i opiniami dzieli się z obserwatorami na koncie serwisu YouTube, podobnie jak Krzysztof Jackowski. Widzom mówi o najnowszych przeczuciach, komentuje aktualne wydarzenia i tematy. Kilka tygodni temu zapowiadał nadejście nowej pandemii jesienią 2023 r. W najnowszym przekazie Wojciech Glanc mówi o przerażającej wizji, która przypominała apokalipsę. Co nas czeka?

Wojciech Glanc z "najgorszą wizją" – podaje datę katastrofy?

Jasnowidz Wojciech Glanc w swoim najnowszym filmiku podzielił się wizją, którą sam był przerażony. Podobno przyszła do niego we śnie, a następnie umacniała się w przekazie i szczegółach. Sam Glanc nazywa ją "chyba najgorszą wizją", jaką do tej pory miał obwieszczać. Jasnowidz zobaczył wielki ogień, wybuch, podobny do atomowego, oraz Bałtyk pokryty nieznaną substancją. Wizja wskazywała także na wiele ofiar. Dodatkowo pokazywali się politycy związani z wojną w Ukrainie.

W tle był rodzaj atomowego grzyba (...) rudawoczerwona, popękana ziemia, widać poparzonych ludzi (...), przepływa krew. Mam wrażenie, że to jest kilkadziesiąt kilometrów promieniowania. (...) Widzę też dodatkowe dwa mniejsze "grzyby". Jeden blisko granicy polskiej, ale ich zasięg jest ograniczony. Będziemy tym bardzo straszeni – zapowiada Glanc.

W wizji pojawia się także data – 27 lipca. Czy to wtedy miałyby zajść wspomniane we śnie wydarzenia? Jasnowidz Glanc sam nie jest pewny, ale zaznacza, że warto być ostrożnym tego dnia. Wszystko ma jednak nadejść na ludzi, którzy niczego się nie spodziewają i nie sposób tego uniknąć.

Zobacz też:

Jasnowidz zapowiada "niebezpieczna woda w Bałtyku"

Sam Wojciech Glanc załamuje ręce nad swoim katastroficznym snem. Łączy te obrazy z wydarzeniami mającymi miejsce ostatnio w Rosji, na Białorusi i Ukrainie. Wybuch miałby nastąpić z winy Białorusi lub najemników z jednej z grup wojskowych. Według Glanca cała opisywana sytuacja może pojawić się blisko Polski. Martwi się o okolice Litwy, Łotwy i Estonii, a nasz kraj znajdzie się na drodze i ucierpi jakby przy okazji. Niebezpieczeństwo ma nadejść również z okolic Bałtyku. Jak maluje się lipiec 2023?

Jestem pełen niepokoju, jeśli chodzi o lipiec. W tej chwili jest cisza przed burzą. Chodzi o potężne uderzenie i prawdziwy pokaz siły, siły Rosji. (...) nie bezpośrednio – wieszczy Glanc. – Bardzo, bardzo, wręcz niebezpieczna woda w Bałtyku (…) Takie błoto, które świeci w nocy, jakby to promieniowało czymś (…). Słowa pojawiają się takie jak "tragedia na sopockim molo" – obwieszcza tajemniczo Glanc.

Zobacz także:

Po opowiedzeniu swojej wizji Wojciech Glanc nie zatrzymuje jednak Polaków przed wyjazdami na wakacje. Jasnowidz wskazuje, że wydarzenia nadejdą niezależnie od naszych obaw. Nie warto jego zdaniem tracić więc czasu na zamartwienie się, lecz korzystać z życia.

Sprawdź także: