Prognoza astrologiczna tygodniowa 10-16 lipca 2023 roku nie pozostawia złudzeń. W najbliższych dniach czekają nas aż trzy zjawiska, które się skumulują i wywrą na nas ogromny wpływ. Każde z nich związane jest natomiast z Księżycem. Sami zobaczcie, co nas czeka i dlaczego powinniśmy zachować czujność, żeby nie dać się zmanipulować Wszechświatowi. 

Koniunkcja Księżyc-Jowisz i koniunkcja Księżyc-Uran

11 i 12 lipca dwie planety połączą się z Księżycem. Najpierw będzie to Jowisz, a później przyjdzie czas na Uran. Obie doprowadzą do tego, że będziemy o wiele bardziej otwarci na innych ludzi i nabierzemy energii do działania.

Jowisz sprawi, że staniemy się aktywni i spojrzymy na świat przez różowe okulary. Będziemy mieli chęci do działania, które za sprawą Urana uda się przekuć w czyny. Oprócz tego poczujemy, że możemy podbić cały świat, ale to błogie uczucie może zostać zaburzone przez inne zjawisko astrologiczne. Koniunkcje Księżyca zgrają się bowiem w czasie z jego ostatnią kwadrą, co nie brzmi optymistycznie.

Zobacz także: 

Ostatnia kwadra Księżyca

Ostatnia kwadra Księżyca zacznie nas hamować i będzie niwelować wszystkie pozytywne odczucia, które dadzą nam koniunkcje planet z Księżycem. Oczywiście od nas zależy, czy poddamy się wpływom lunarnym, ale możemy czuć przemęczenie i nic nie będzie nam się chciało.

Przede wszystkim 2 znaki zodiaku powinny uważać w tym okresie. Byk będzie bowiem bardzo rozdrażniony, a Lew zamknie się w sobie i trudno będzie go rozpoznać.

11 i 12 lipca to zatem idealne dni na planowanie. Gdy Księżyc przejdzie w fazę nowiu, przyjdzie z kolei czas na działanie i wtedy zrealizujemy nasze największe pragnienia. Teraz czas wykorzystać energię, ale w sposób pasywny. Połączcie swoje działania z odpoczynkiem, a dobrze na tym wyjdziecie. 

Zobacz także:

Zobacz także: