Ludzie wykonujący niektóre zawody posiadają różne wierzenia, które mają ochronić ich przed nieszczęściem w pracy. Np. piloci wierzą, że ta data jest pechowa i unikają latania tego dnia. Okazuje się, że również "ludzie morza" mają swoje wierzenia. Przesądy marynarskie chronią ich przed wszelkimi nieszczęściami i mogą być przestrogą dla każdego z nas. Teraz stary marynarz zdradził, że miauczenie kota przynosi pecha. Na szczęście nie zawsze. 

Przesądy marynarskie: miauczenie kota przynosi pecha

Marynarze to ludzie, którzy dużą część swojego życia spędzają na otwartym morzu. Nic więc dziwnego, że ich wierzenia są związane właśnie z nim oraz ze statkami, które są narzędziem ich pracy. 

Zobacz także: 

Stary marynarz postanowił zdradzić nam jeden z przesądów, w który wierzy. Okazuje się, że dotyczy kotów. My wiemy, że czarny kot, który przebiega drogę, może przynieść nam pecha. A słyszeliście o tym, że już samo miauczenie kota może ściągnąć na nas nieszczęście? 

Kiedy miauczenie kota przynosi pecha? 

Marynarze wierzą, że dźwięk miauczenia kota może ściągnąć na nich nieszczęście. Ten przesąd działa przede wszystkim w momencie, gdy znajdujemy się na statku. W innych sytuacjach też może na nas oddziaływać, ale nie zawsze.

Miauczenie kota przynosi pecha, gdy znajdujemy się w pobliżu wody. Czyli nie chodzi o sam statek, ale ogólnie o morze, wszelkie jeziora, rzeki i stawy. Jeżeli znajdujesz się w ich pobliżu i usłyszysz miauczenie kota, lepiej miej się na baczności.

Zobacz także: 

Zobacz także:

Marynarz dodał też, że według niektórych wierzeń, już samo wypowiedzenie słowa "kot" na morzu może przynieść pecha. Ta zasada jednak nie jest aż tak popularna jak ta dotycząca miauczenia. Niemniej warto powstrzymać się od rozmowy o kotach aż do powrotu na ląd.