Joanna Koroniewska otrzymała dwuznaczną propozycję

Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor to jedna z ulubionych par w sieci. Fani pokochali ich za poczucie humoru i dystans do siebie, co pokazują prowadząc regularnie na Instagramie "Domówkę u Dowborów". Zarówno Joasia jak i Maciek nie szczędzą sobie drobnych uszczypliwości pod swoim adresem, co widać w ich postach, na stories czy filmikach zamieszczanych w sieci.

Ostatnio Maciek Dowbor upublicznił prywatną wiadomość, którą otrzymała Joanna Koroniewska. Zdziwicie się, co jeden z fanów napisał:

Cześć, szczere pytanie. Ile chciałybyście z koleżankami za możliwość wylizania nam butów i ogólnie byście się zwyczajnie ze mnie ponabijały. Ja dojeżdżam. Kasę daję wam przed kwestią. Ile za to chcecie? Tylko szczerze.

Jesteście ciekawi reakcji Maćka Dowbora?

"Czy Joanna Koroniewska powinna przyjąć tę propozycję "ZAWODOWĄ"?! Szok i niedowierzanie! Miało być romantycznie i błogo - kwiatki z rana i śniadanko. A tymczasem żona przysyła mi wiadomość, jaką właśnie dostała od "FANA" Zresztą sami zobaczcie na drugim zdjęciu. W pierwszej chwili oburzenie, ale po ochłonięciu... ?! W sumie wysoka inflacja, ceny paliwa szybują, materiały budowlane podrożały, a tu remont trzeba zrobić?! To może jednak Aśka powinna się zgodzić?! Tylko jeszcze koleżankę chętną trzeba skombinować!! Bo w kwestii nabijania się to ja chętnie mogę się zaangażować w to zadanie. Aha - moje buty też można trochę doczyścić. Przecież "pecunia non olet" - pisze rozbawiony dziennikarz na Instagramie.

Joanna Koroniewska reaguje na post Maćka Dowbora

Aktorka znana z tego, że szybko reaguje na wypowiedzi Maćka Dowbora, również i teraz zamieściła komentarz pod jego postem. 

Nie dworuj. Po prostu mi zazdrościsz. Już od dłuższego czasu nie masz tak pikantnych propozycji.

Właśnie za takie poczucie humoru uwielbiamy Joannę Koroniewską. W ostatnim czasie w naszym serwisie pisałyśmy także o tym, jak aktorka w mistrzowski sposób odpowiedziała na zarzuty o ... brak biustu. Koroniewska opublikowała na Instagramie filmik, na którym wystąpiła w dwuczęściowym dopasowanym stroju sportowym. Aktorka odchylając krótki top śpiewa "I Have Nothing" (nie mam nic). W tle jednocześnie leci hit Whitney Houston. To nagranie to mistrzowska odpowiedź na złośliwe pytania obserwatorów o biust.

Niektórzy z was, zwłaszcza panowie po wczorajszym poście, pytają mnie "wszystko dobrze, ale gdzie cycki?" No właśnie. Szukam, szukam i nic. Jakoś muszę z tym żyć. Nie można mieć przecież wszystkiego! Prawda? A czego Wy nie macie? Chwalcie się mi tutaj – napisała Koroniewska pod nagraniem.  

Przeczytacie więcej na ten temat w artykule poniżej:

Zobacz także: