Margot jako Matka Boska krąży w sieci. Radny Warszawy składa donos do prokuratury
Margot, czyli Małgorzata Szutowicz opuściła areszt. Na Facebookowym profilu „Stop Bzdurom” opublikowano zdjęcie aktywistki, które posłużyło za inspirację do stworzenia grafiki, w której Margot przedstawiona jest jako Matka Boska, w jednej ręce trzymającą grę, oraz pokazującą „środkowy palec”. Grafika wywołała oburzenie, zwłaszcza wśród osób wierzących, zarzuca się jej obrazę uczuć religijnych. Radny Warszawy, Jan Strzeżek, złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury:
Dotrzymuję słowa! Złożyłem doniesienie do prokuratury z Art. 196kk w związku z obrzydliwą grafiką przedstawiająca Michała Sz. jako Matkę Boską. Mam nadzieje, że prokuratura znajdzie autorów tej grafiki, ukrywających się za stroną w internecie, a sąd nie będzie pobłażliwy. - czytamy na Twitterze polityka.
Nie wiadomo kto jest autorem grafiki. Pojawiła się ona na fanpage „Polski Znak Bylejakości” i niedługo później zniknęła... wraz z nim. Zdania Internautów są podzielone. Pojawiają się wypowiedzi, w których padają hasła o „szkodzeniu środowisku LGBT”, jak i te, które przekonują o tym, że jest to swoisty manifest zmęczonych brakiem tolerancji mniejszości seksualnych.
Dotrzymuję słowa! Złożyłem doniesienie do prokuratury z Art. 196kk w związku z obrzydliwą grafiką przedstawiająca Michała Sz. jako Matkę Boską. Mam nadzieje, że prokuratura znajdzie autorów tej grafiki, ukrywających się za stroną w internecie, a sąd nie będzie pobłażliwy. pic.twitter.com/esctt9fhBA
— Jan Strzeżek (@JanStrzezek) August 31, 2020
Sprawą Margot żyje cała Polska
Margot została tymczasowo aresztowana po tym, jak postawiono jej zarzuty dotyczące napaści i zniszczenia mienia. Sprawa dotyczyła obywatelskiego zatrzymania jednej z homofobicznych ciężarówek, jeżdżących po ulicach Warszawy. Pod koniec czerwca doszło do incydentu, w którym aktywiści (w tym Margot) mieli przecinać bannery, urwać lusterka, oraz pomazać auto sprayem. Między kierowcą a aktywistami doszło także do szarpaniny. Początkowo wobec Margot zastosowano dozór policyjny, jednak na wniosek prokuratury aktywistka trafiła do aresztu, co spotkało się z licznymi protestami i manifestacjami. Ostatecznie, po trzech tygodniach spędzonych w płockiej placówce, Margot wyszła na wolność - sąd uznał zażalenie złożone przez jej obrońców.
POLSKO TY HÓJU PRZESTAŃ MI MARGOT ARESZTOWAĆ - Poetka zarobiła 75 punktów. Margot: "Koledzy z więzienia kazali...
Opublikowany przez Stop Bzdurom Piątek, 28 sierpnia 2020