Zwykle zaczyna się od tego, że chce coraz później wracać z imprez, a prędzej czy później oznajmia, że wróci nad ranem. Nie zgadzasz się na to, więc robi awantury.

RADA

Kiedy nastolatek prosi cię o zgodę na późny powrót z dyskoteki, nie wyciągaj argumentów w stylu: "Ja w twoim wieku...". Czasy się zmieniły, dzieci chodzą na nocne imprezy. Trzeba im tylko zapewnić bezpieczeństwo.

Umów się, jak, kiedy i z kim ma wrócić. W ostateczności pojedź po niego lub wyślij taksówkę. Wyraźnie powiedz, że nie może wyłączać komórki. Umówcie się, że w trakcie zabawy zatelefonuje, byś wiedziała, że wszystko jest w porządku. Zaznacz: „Jeśli tego nie zrobisz, ja zadzwonię”. Mów o swych uczuciach: „Boję się o ciebie, muszę więc wiedzieć, gdzie i z kim się bawisz”. Porozmawiaj o zagrożeniach. Wspomnij o narkotykach podrzucanych do napojów: „Nie zostawiaj szklanki bez kontroli. Możesz stracić świadomość i ktoś w tym czasie zrobi ci krzywdę”. Zawsze daj dziecku szansę wynegocjowania np. godziny powrotu do domu i innych spraw, na których mu zależy, np. kwestii ubioru.

SPĘDZA CZAS W GALERIACH HANDLOWYCH

Wielu nastolatków, szczególnie w wakacje, gdy mają dużo wolnego czasu, niemal tam pomieszkuje. Oglądają wystawy, przymierzają ciuchy, wysiadują na ławkach, a jeśli mają pieniądze, wydają je na byle co. Ciebie to denerwuje, bo nic to dziecku nie daje.

RADA

Jeśli znajomi twojego dziecka tak właśnie spędzają wolny czas, nie warto mu tego kategorycznie zabraniać. Spacerowanie po sklepach i centrach handlowych jest teraz po prostu modne. Nie pozwól jednak, aby było jedyną formą rozrywki. Wspólnie wyznaczcie dni i godziny, kiedy nastolatek może tam przebywać. Pomóż znaleźć mu nowe pasje. Mając hobby, ograniczy czas przeznaczony na „zakupy”. Pomyśl też, czy tej formy spędzania czasu pociecha nie wyniosła z domu. Bywa, że rodzice z dziećmi w każdy weekend wybierają się do centrum handlowego po zakupy czy do kina.

DŁUGO PRZESIADUJE W INTERNECIE

Drzwi do pokoju są wiecznie zamknięte i nie widzisz, z kim i o czym rozmawia ani co ogląda. Gdy wchodzisz, szybko wyłącza komputer, zmienia stronę. Martwisz się, bo wiesz, że surfując w sieci, można trafi ć na wulgarne zdjęcia. A poza tym tyle się mówi o szkodliwym działaniu komputera, gdy korzysta się z niego bez umiaru.

RADA

Poznaj Internet, choćby po to, by zyskać dostęp do świata, który jest ważnym obszarem aktywności coraz młodszych ludzi. Może ktoś bardziej biegły w kwestiach informatycznych podpowie ci, jak sprawdzać historię przeglądanych stron. Jeśli nie będziesz tego potrafi ła, to tak, jakbyś nie znała towarzystwa, w którym dziecko się obraca. Uprzedź, że będziesz oglądać strony, na które wchodzi (oprócz poczty). Tłumacz to: „Ufam ci. Ale są ludzie, którzy chcą zrobić ci krzywdę”.

Zobacz także:

ZŁOTE ZASADY

PAMIĘTAJ, ŻE DLA NASTOLATKA MAMA I TATA PRZESTAJĄ BYĆ AUTORYTETAMI. WAŻNIEJSZE JEST TO, CO MÓWIĄ I MYŚLĄ (A TAKŻE ROBIĄ) KOLEDZY. JASNE, ŻE CIĘ TO DRAŻNI, ALE NIE MYŚL TEŻ, ŻE MAJĄ NA TWOJE DZIECKO TYLKO ZŁY WPŁYW.  

- Nawet jeśli według ciebie to „dziwolągi” (bo np. ekstrawagancko się ubierają), zrób wszystko, by lepiej ich poznać. Zachęcaj syna czy córkę, by zapraszali ich do domu, szukaj okazji do kontaktów. Najczęściej okazuje się, że to fajni, inteligentni i otwarci młodzi ludzie.

- Nie staraj się na siłę przy nich wyluzować i mówić np. „to nara”. Jesteć rodzicem, musisz mieć autorytet i pewien dystans jest pożądany.

- Do kolegów postaraj się dziecko zniechęcić tylko wtedy, gdy okaże się, że są wulgarni i agresywni. Takie znajomości to nic dobrego.