Wydawałoby się, że nie ma naprawdę nic skomplikowanego w pójściu do sklepu i kupieniu masła. Masło to przecież masło, wystarczy wziąć z półki kostkę i po sprawie. Każdy kto trafił jednak do super lub hipermarketu na dział z nabiałem wie, że znajdzie tam ogromne ilości żółtych kostek pakowanych w podobne sreberka, które wcale masłem nie są.
Trafiamy bowiem do działu maseł, margaryn i tajemnych mixów tłuszczowych udających masło. Mają one zazwyczaj drobnym drukiem napisane, że wcale masłem nie są.

Prawdziwe oryginalne masło składa się bowiem z ponad 80% tłuszczu mlecznego, pozostałym składnikiem jest woda.
Jeśli na opakowaniu znajdziemy zatem informacje że produkt ma mniej % tłuszczu mlecznego i posiada domieszki tłuszczu roślinnego nie jest już prawdziwym masłem, a właśnie mixem. Niestety wiele producentów wcale nie informuje o tym swoich klientów. Podobno tylko 1 masło na 10 jest prawdziwe!

Jak rozpoznać prawdziwe masło? Powinno ono być bardzo twarde po wyjęciu z lodówki. Jeśli daje się łatwo smarować, zamiast kruszyć się to znaczy że ma dodatek tłuszczu roślinnego. Masło ma też bardzo jasny, prawie biały kolor. Żółte masła są zwykle sztucznie barwione. Warto też taki produkt powąchać, aby sprawdzić czy pachnie prawdziwym mlecznym zapachem. Ważne są też oznaczenia na opakowaniu. Choć nie każde masło to prawdziwe masło to nie dajmy się nabrać na sam napis „extra” i mały dopisek „mix tłuszczowy”.