Zwierzenia taty. "Nie miałem pojęcia o tragedii. To był po prostu potworny wypadek... "
21.09.2022
- Historie
"Kiedy dojeżdżałem do miejsca, gdzie stał rodzinny dom, wiedziałem już, że miała tu miejsce katastrofa: wozy strażackie, policyjne auta, karetki pogotowia... Wszędzie krążyli strażacy w bojowych kombinezonach i ratownicy...". Zwierzenia taty Agaty poruszają.