BRYTYJSKIE GENY Mój rodak Christian Bale zagrał Batmana. Ja Supermana. My, Brytyjczycy, gramy amerykańskich superbohaterów nie dlatego, że Amerykanie są kiepskimi aktorami. Po prostu lepiej od nich wyglądamy w legginsach!

ZOSTAŁEM SUPERMANEM... ...żeby moje eksdziewczyny zobaczyły, że potrafię zmienić się ze zwykłego faceta w bohatera.

KRYTYKA? NIE OBCHODZI MNIE Nie przejmuję się tym, co o mnie wypisują w internecie. Może dlatego, że w porównaniu z innymi aktorami mam naprawdę małe ego.

PLAN NA PRZYSZŁOŚĆ Nie mam celów ani oczekiwań. Chce na ekranie opowiadać ludziom fajne historie. To jest mój plan. A przy okazji zagrać kiedyś Bonda.

NIE WIESZ, CO ROBIĆ Z ŻYCIEM? Znajdź w sobie pasje. To jedyne, co sprawia, że ludzie realizują marzenia.

NIE INTERESUJE MNIE... ...schlebianie innym. Ale jeśli chodzi o mnie, nie czujcie się skrepowani.

W ŻYCIU WYZNAJĘ JEDNĄ ZASADĘ: zawsze bądź sobą, bo grając kogoś innego, nie będziesz wiarygodny.

Zobacz także: