To przy tym biurku powstała moja książka „Opowieści radiowe i telewizyjne. Alicja po drugiej stronie lustra” – zbiór wspomnień i tekstów humorystycznych. Lubię szermierkę na dowcip, pure nonsens. 

Biurko to moje podstawowe miejsce pracy. Powstają przy nim scenariusze autorskiego programu „À la show”, tu piszę teksty, przygotowuję się do wywiadów. Uwielbiam tę fazę przygotowań, gdy po przeczytaniu kilkudziesięciu artykułów i książek unoszę się w „stan metafizyczny” i widzę życie swojego przyszłego rozmówcy jak mapę. Wtedy zamieniam się w psychologa i staram się zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. Najlepiej pracuje mi się wczesnym rankiem, gdy przez okno wpadają promienie słońca, w domu panuje absolutna cisza. Siadam wtedy przy biurku, które przeżyło ze mną już kilka przeprowadzek.

Zostało zaprojektowane i wykonane współcześnie, ale w starym włoskim stylu, bo nie przepadam za tym, co zbyt awangardowe. Mimo że ciągle je sprzątam, cały czas panuje na nim lekki nieład, dlatego że lubię mieć wszystko pod ręką i na oku. Na biurku leżą książki, które aktualnie czytam, a na regale – te, do których lubię wracać. Gdy pracuję, lubię spoglądać na fotografie swoich bliskich. Moje oko cieszą też puchary, które zdobyłam podczas mistrzostw dziennikarzy w tenisa. A to tylko część kolekcji!