Julia Kuczyńska, znana też jako Maffashion, to dziś jedna z najpopularniejszych polskich blogerek modowych, która nie tylko inspiruje Polki swoim stylem, ale promuje twarzą wiele modowych marek. Przyjrzyjmy się uważnie jej bogatej historii.

Blogerka jeszcze kilka lat temu  nie przypuszczała, jak będzie wyglądało jej dorosłe życie. Wielu z nas zadaje sobie pytania dotyczące tej dziewczyny. Skąd pochodzi? Jak żyła kiedyś? Kto nadał jej słynny pseudonim, którym posługuje się na blogu? I w końcu, jak udało jej się zaistnieć w mediach, zdobywając tak dużą popularność? Kim zatem jest Maffashion?

Julia Kuczyńska przez długi czas mieszkała w  22-tysięcznym Złotowie. To właśnie tam chodziła do szkoły. Od zawsze miała wiele zainteresowań. Tańczyła, rysowała, śpiewała w chórze, grała w piłkę nożną, jeździł na turnieje szachów. W jednym z wywiadów przyznała, że do 16. roku życia praktycznie wcale nie interesowała się modą, a jej główną pasją od zawsze były zdjęcia i taniec.

Jak sama mówi, początkowo ukrywała przed znajomymi to, co robi. Nie mówiła nikomu o swoim nowym zajęciu. Bała się bowiem, że przylgnie do niej łatka "narcyza". Kuczyńska obawiała się także, że jej znajomi nie zrozumiej jej pasji do blogowania i uwieczniania swoich stylizacji na zdjęciach.

ZOBACZ: Wywiad "Gali" z Julią Kuczyńską i Jessicą Mercedes Kirschner

Jej styl był daleki od tego, jaki prezentuje na swoim blogu dzisiaj. Maffashion ubierała się dość „klasycznie”, jak na prawdziwą nastolatkę przystało. Potem wszystko się zaczęło. Wraz z publikacją pierwszych zdjęć na portalach z inspiracjami, stylizacjami i modą, zaczęła eksperymentować z własnym stylem. Jak wiele razy mówiła, po każdej wypłacie, opłaceniu mieszkania i czesnego za studia, robiła wypady do second handów. W jej mieście nie było popularnych „siecówek”, dlatego często przerabiała znalezione przez siebie ubrania tak, aby były wyjątkowe i niepowtarzalne.

Skąd zatem pomysł, by zajmować się modą? Przede wszystkim z chęci wyróżnienia się i zwrócenia na siebie uwagi. Już pod koniec 2009 roku (czyli zaraz po stworzeniu bloga „Maffashion”), jej zdjęcie opublikował w na swojej stronie internetowej niemiecki „Vogue”. Potem pojawiały się kolejne publikacje i sukcesy. To głównie z tego powodu Julia Kuczyńska przestała być zwyczajną dziewczyną z sąsiedztwa.

Zobacz także:

Blogerka skupiła się na tym, aby świadomie podkreślać własną osobowość i wnieść do swojego życia więcej pozytywnych inspiracji. Eksperymentowała nie tylko ze sposobem ubierania się, ale także z kolorem włosów.

Po ukończeniu szkoły średniej Kuczyńska pracowała w agencji reklamowej jako grafik. W tym czasie studiowała też w Poznaniu grafikę projektową na Wydziale Kulturoznawstwa Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa, cały czas systematycznie prowadząc swojego bloga. Maffashion wyprowadziła się z rodzinnego domu w wieku19 lat. Julia wspomina to tak:

”Wyprowadzajac się do Warszawy, nie znałam tu nikogo. Mieszkałam z dwiema współlokatorkami i dzieliłam pokój z jedną z nich. A po opłatach w sumie nie starczało mi już prawie na nic. Ale dałam radę.  Wtedy blog zaczął się rozwijać. Mogłam zarobić pierwsze małe pieniądze na życie”

Czytaj dalej na następnej stronie! »

 

Skąd się wziął pomysł na  oryginalny pseudonim – "Maffashion"? Okazuje się, że to z połączenia kilku charakterystycznych dla blogerki cech: jej ciemnej karnacji, będącej efektem codziennego picia świeżego soku marchwiowego, pomarańczowego stroju kąpielowego na plaży i delikatnie rudych w słońcu włosów! Brzmi banalnie?! A jednak… Jeden z kolegów widząc, relaksującą się na plaży Julię, przezwał ją pieszczotliwie „marchewką”, co później przekształciło się w „maffetkę”. Nie protestowała. Oryginalna ksywka towarzyszyła jej także na portalu Stylio.pl, a tam obserwatorzy zaczęli nazywać ją "Maff". Ostatecznie powstało MAFFASHION.

Odkąd Kuczyńska założyła we październiku 2009 roku swojego bloga, liczba jej fanów nieustannie rosła, a ona sama systematycznie rozwija się zawodowo. Pojawiły się pierwsze kontrakty reklamowe.

W Warszawie blogerka zaczynała od prowadzenia showroomu z biżuterią modową. Następnie pojawił się program „J&J Fashion Show”, emitowany w stacji  Eska TV. Wzięła także udział w licznych kampaniach reklamowych. Przez 3 lata byłą twarzą znanej australijskiej marki BlackMilk, pojawiła się wielokrotnie na t-shirtach znanych sieciówek, jak ZARA, Bershka, Mango, Pimkie, Pull&Bear. Razem z Beatą Tyszkiewicz i Zielińską wzięła też udział w kampanii na 20-lecie marki Gatta i po raz pierwszy pojawiła pierwszy pojawiła się na bilbordach. Jej zdjęcia publikowały liczne magazyny, jak „Nylon”, „Teen Vogue”, „Glamour”, „Grazia” czy „Elle”.

Dzięki systematycznemu prowadzeniu bloga i ciągle rosnącej popularności Julia Kuczyńska miała okazję zwiedzić wiele egzotycznych miejsc, a także spełnić swoje marzenia i poznać międzynarodowe gwiazdy: Rihannę, Ritę Orę, Jona Kortajarenę, Carę Delevingne czy Georgię May Jagger. To do niej należały dwie najgłośniejsze kampanie online 2014 roku, w tym kontrowersyjna i innowacyjna w polskich mediach akcja promująca system „Orange Cloud”.

Julia zdobyła liczne nagrody i wyróżnienia. Od wielu lat to ona w rankingach najlepszych bogów modowych zajmuje 1. miejsce. W roku 2011 zdobyła nagrodę za najlepszego bloga, przyznaną przez organizatorów „Warsaw Fashion Street”, a rok później, na tej samej imprezie, została wyróżniona aż dwukrotnie. W 2013 roku branżowy magazyn „Brief” uznał Maffashion za najbardziej wpływową polską blogerkę. W tym samym roku została także okrzyknięta w plebiscycie Internet2K13 „Człowiekiem Internetu”, pokonując m.in. Tomasza Lisa czy Roberta M, co wzbudziło wiele kontrowersji. Dzięki szybkiemu rozgłosowi medialnemu jej blog stawał się coraz popularniejszy.

ZOBACZ: Maffashion promuje kultową markę zegarków

Julia Kuczyńska nie tylko realizuje swoje unikalne sesje zdjęciowe w różnych zakątkach świata, ale wiele uwagi poświęca też zagranicznej prasie modowej, czerpiąc z niej wiele kluczowych informacji.

Liczne wyróżnienia oraz wzrastająca liczba fanów wymagają od niej więcej solidnej pracy. Maffashion, jak na profesjonalistkę przystało, stworzyła swoją własną firmę. Do zeszłego roku wraz z projektantką Martą Gajewską prowadziła własną markę odzieżową – „Staff by Maff”, którą promowała m.in. piosenkarka Margaret. Wszystkie sesje Julia realizowała sama. Bywa fotografem grafikiem i stylistką.

Kuczyńska sama doszła do wszystkiego, co dziś ma. Jak przyznała w jednym z wywiadów, to "trochę tak, jakby miała 16 etatów". Jest odpowiedzialna za treści na Facebooku, Instagramie. Stylizuje i maluje się sama, organizuje też sesje, i zarządza postprodukcją. Obecnie bierze udział w bardzo poważnych kampaniach. Życia i funkcjonowania w mediach musiała się nauczyć, jak sama twierdzi popełniła kilka błędów ale szybko wyciągnęła z tego lekcje. Musiała nabrać dystansu i zacząć podchodzić do tematu bloga jak do pracy na pełen etat.

Jej konto na Facebooku cieszy się uznaniem około 350 tysięcy użytkowników, gdzie przynajmniej kilka razy dziennie blogerka dzieli się swoimi przemyśleniami, inspiracjami, nowinkami ze świata showbiznesu, własnymi stylizacjami i muzyką której słucha. Lubi być ze wszystkim na bieżąco. Blog „Maffashion” to dawka lifestyle’u w dobrym tego słowa znaczeniu. Ci, którzy nie są przekonani do jej modowych projektów, z pewnością zainteresują się jej pasjami – muzyką czy ulubionymi markami ubrań, którym poświęca sporo uwagi.

To wszystko wpływa na jej rosnącą popularność. Według informacji z serwisu media2.pl dziś Julia Kuczyńska jest dziś liderką wśród polskich blogerek.

Rok 2015 będzie pełen zmian. Jak udało się dowiedzieć serwisowi Gala.pl, Julia pracuje obecnie nad nowym wyglądem swojego bloga, a także licznymi kolejnymi projektami.