O zarażeniu Oli Kowalskiej koronawirusem pod koniec marca poinformowała jej mama. Piosenkarka  w poruszającym poście, ze łzami w oczach opowiedziała o poważnym stanie córki. Jak podkreśliła w swoim nagraniu, zrobiła to po to, by przestrzec młodych ludzi bagatelizujących niebezpieczeństwo rozprzestrzeniającej się pandemii.

"Dzisiaj dostałam telefon z Anglii ze szpitala, w którym leży moja córka, z pytaniem o zgodę na intubację mojej córki. Chciałabym was tym filmikiem sprowokować do myślenia, czy rzeczywiście musicie wychodzić z domu, jeżeli to nie jest koniecznie", powiedziała Kasia Kowalska.

Jeszcze niedawno informowałyśmy o pogarszającym się stanie nastolatki, którą decyzją lekarzy intubowano i wprowadzono w stan śpiączki farmakologicznej. W sprawę przetransportowania Oli do Polski włączyła się nawet Dominika Kulczyk - dostała jednak odmowę lekarzy uzasadnioną stanem zdrowia pacjentki.

Ola Kowalska wraca do zdrowia 

Na szczęście do mediów zaczęły napływać coraz lepsze wieści na temat córki artystki. W ostatnim poście jaki opublikowała Kasia Kowalska pojawiła się bardzo pozytywna i dodająca otuchy wiadomość:

"#dziś pierwszy raz od 3 tygodni poczułam ulgę #Ola pomału wraca do zdrowia #dziękuję wszystkim ktorzy nam pomagali #dziękuję za wsparcie #to był ciężki czas ale wierzymy ze najgorsze za Nami ...#uważajcienasiebie #dziekuje"

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Kasia Kowalska_Official (@kasia_kowalskaofficial) Kwi 17, 2020 o 11:49 PDT

Życzymy jak najszybszego spotkania obu pań w jak najlepszym zdrowiu.