Nasze seksualne temperamenty zmieniają się przez całe życie. To, że teraz masz ogromną ochotę na seks nie znaczy, że będzie tak zawsze. Pocieszające jest też, że jeśli teraz niekoniecznie masz ochotę na seks i raz w tygodniu zupełnie ci wystarcza, to może się to kiedyś zmienić. Czasem jednak trudno wytłumaczyć to partnerowi, a kłótnie wynikające z różnic temperamentu są bardzo częste. Trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość i spokojnie o tym porozmawiać.
Dobrym rozwiązaniem na takie problemy jest kilkudniowy odpoczynek, np. osobny wyjazd. Dajcie sobie czas na to, aby do siebie zatęsknić. Późniejsze spotkanie i seks zyska zupełnie nowy smak. Pamiętasz te motyle w brzuchu i podniecenie na początku waszego związku? Codzienność i rutyna szybko je zabija, ale warto postarać się o nie znowu.
Ochotę na seks skutecznie zabija też stres, niewyspanie (co jest normą jeśli mamy małe dzieci) oraz  różne rytmy dnia. Jeśli ty jesteś rannym ptaszkiem, a twój ukochany nocną sową to poranek lub wieczór nie jest najlepszą porą na seks bo zawsze jedno z was będzie myślało tylko o zaśnięciu. Spróbuj go zatem uwieść np. popołudniu.
Pamiętaj też, że nie seks jest w życiu najważniejszy i warto też docenić inne zalety naszego partnera.