Jak głosi kaszubski przesąd, przesadzanie kwiatów w czasie adwentu przyciąga nieszczęście. Ma to swoje uzasadnienie i jest głęboko wpisane w lokalny folklor. Z poniższego artykułu dowiesz się, w jaki sposób w dawnych czasach ludzie uzasadniali ten zakaz.
Czytaj też:
Dlaczego przesadzanie kwiatów w czasie adwentu przyciąga nieszczęście?
Dawne wierzenia Kaszubów jasno wskazywały, że w czasie adwentu zakazane są wszelkie prace rolnicze. Jednak z czasem, zwyczaj ten upowszechnił się także wśród społeczności niezwiązanej z rolnictwem. Chłopi migrujący za pracą do większych miejscowości, zabierali ze sobą rodzime zwyczaje i kultywowali je w miarę swoich możliwości. Dlatego do dziś przesadzanie kwiatów w czasie adwentu jest niewskazane, a co więcej, może przynieść pecha. W jaki sposób uzasadniano ten motyw? Wierzono, że w czasie adwentu ziemia odpoczywa. Kopiąc w niej, okazujemy jej brak szacunku, a to może mieć swoje skutki na przyszłość w postaci słabych plonów, a ostatecznie biedy. W przypadku roślin doniczkowych konsekwencje nie będą tak dotkliwe, ale może się okazać, że skumulowana w nich zła energia negatywnie wpłynie na nasze otoczenie.
Czytaj też:
Jak uniknąć kłopotów, gdy już się popełniło ten błąd?
Adwent już trwa, więc mogło się tak zdarzyć, że ktoś nieopatrznie przesadził domowe kwiaty. W takiej sytuacji istnieją aż 3 sposoby, które pomogą nam unicestwić złą energię.
- Stań na wprost przesadzanej rośliny i popluj 3 razy przez lewe ramię. Wykonując ten gest, cały czas koncentruj się na swojej intencji.
- Weź do ręki garść ziemi i zmieszaj ją ze szczyptą soli, która skutecznie usuwa zło. Wykonując tę czynność, skupiaj się na swojej intencji. Gdy dokonasz aktu połączenia, wsyp ziemię do doniczki z kwiatem, który został przesadzony.
- Zapal liść laurowy, wypowiedz szeptem swoją intencję, a następnie dokładnie okadź roślinę, która została przesadzona. W ten sposób oczyścisz jej aurę ze złej energii.
Im szybciej odczynisz pecha, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że narobi szkód w twoim życiu.
Czytaj też:
