Mężczyźni zwracają uwagę na wygląd, nie da się ukryć że zazwyczaj są wzrokowcami. Często jednak spotykamy kobiety, które mimo iż nie są pięknościami przyciągają mężczyzn jak magnes. Co takiego mają w sobie czego często brakuje prawdziwym pięknością?
Pewność siebie.
Ta cecha przyciąga inne osoby, nie tylko płci przeciwnej. Mamy tu oczywiście zdrową pewność siebie, a nie przesadne zadzieranie nosa. Osoby, które dobrze czują się we własnej skórze są bardziej optymistycznie nastawione do życia. Znerwicowane marudy, które wciąż narzekają to nie są osoby z jakimi chętnie przebywamy.

Podejście do życia przekłada się też na podejście do seksu. Kobiety pewne siebie nie wstydzą się swojego ciała. Nawet jeśli nie jest doskonałe. Nikt przecież nie jest idealny, ważne aby podkreślać swoje atuty, a wady przemilczeć!

Co dodaje pewności siebie?
Pierwszy krok to przyjaźń. Przyjaźń z samą sobą. Musisz zaakceptować swoje wady (te których nie da się zmienić) i znaleźć jak najwięcej zalet! Być może wyda ci się to zabawne, ale codzienne powtarzanie sobie do lustra na głos że jesteś piękna, mądra i atrakcyjna przynosi świetne efekty! Druga sprawa to tak zwane wspomagacze, czyli nasza tajna broń kobieca. Na liście znajdują się kosmetyki do makijażu, wizyta u sprawdzonego fryzjera, szpilki i seksowna bielizna. A kiedy już znajdziesz się w łóżku sam na sam z tym jedynym nigdy, przenigdy nie myśl o tym jak wyglądasz! Zawsze wyglądasz najlepiej jeśli to właśnie ty jesteś jedyną żywą kobietą w jego sypialni.