Medytacja zazen jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej skutecznych odmian medytacji. Jej celem jest pomóc nam w osiągnięciu zen. Mimo jej sławy wiele praktykujących ją osób nawet nie zdaje sobie sprawy z jej wagi. Wyjaśniamy, czym się charakteryzuje i na czym polega jej skuteczność.

Czym jest medytacja zazen?

Medytacja zazen jest odmianą medytacji, która wyróżnia się charakterystyczną pozycją, jaką przybiera medytująca osoba. Jest to więc medytacja zen na siedząco. Co ciekawe, słowo "zazen" po japońsku oznacza "siedzieć w zen".

Celem tego rodzaju medytacji jest osiągnięcie oświecenia i uwalenie się z okowów materii. Ma ona pomóc nam w wyzbyciu się płytkich i przyziemnych myśli oraz pomóc w skoncentrowaniu się na rozwoju duchowym. Pokrewną odmianą medytacji zazen, z którą ta świetnie się uzupełnia, jest medytacja transcendentalna.  

Zobacz także: 

Medytacja zazen: korzyści

Medytacja zazen, podobnie jak inne rodzaje medytacji, działa relaksująco, jej działanie skupia się jednak przede wszystkim na aspektach rozwoju duchowego. Do głównych korzyści medytacji zazen można zaliczyć:

  • oczyszczenie umysłu z negatywnych myśli;
  • pozbycie się przyziemnych i płytkich pragnień;
  • pomoc przepracowaniu trudnych uczuć, z którymi sobie nie radzimy;
  • wsparcie w rozwoju duchowym;
  • ćwiczenie wytrwałości i siły woli;
  • odbodźcowanie i odstresowanie się;
  • przygotowanie do innych praktyk duchowych.

Medytacja zazen: zagrożenia

Podobnie jak wszystkie pozostałe rodzaje medytacji, również ta w pozycji zazen może przynieść negatywne skutki, do których należą przede wszystkim:

  • wystąpienie lub zaostrzenie stanów lękowych;
  • pogłębienie się uczucia niepokoju;
  • bezsenność;
  • depresja.

Tego typu skutki uboczne występują bardzo rzadko, nie należy jednak ich lekceważyć. Jeśli czujesz, że medytacja nie wpływa na ciebie pozytywnie, przerwij jej praktykowanie. Dobrym pomysłem może być również konsultacja z psychoterapeutą lub psychiatrą. Aby zminimalizować ryzyko wystąpienia podobnych zagrożeń, polecamy nie przekraczać zalecanego dziennego czasu medytacji dla dorosłej osoby, czyli 30 minut. Medytacja dla dzieci zaś powinna trwać od kilku do maksymalnie 10 minut w przypadku starszych pociech.

Zobacz także:

Zobacz także: 

Pozycja zazen

Pozycja zazen jest na pierwszy rzut oka dość prosta, jednak pamiętać należy o kilku kwestiach.

  1. Usiądź wygodnie. Poprawny siad wymagać będzie od nas wyprostowanych pleców i wydłużonego kręgosłupa.
  2. Nogi skrzyżuj w pozycji lotosu lub pół lotosu.
  3. Dłonie ułóż na kolanach, wnętrzami do sufitu.
  4. Skieruj wzrok w punkt na podłodze przed tobą lub delikatnie przymknij oczy.
  5. W trakcie medytacji staraj się nie garbić. Na początku może to wydać ci się nieco trudne, jednak a czasem wytrwanie w wyprostowanej pozycji staje się naturalne.
  6. Szczególnie dla początkujących osób polecamy zaopatrzyć się w zafu, czyli specjalną poduszkę do medytacji.
  7. Inną opcją jest znalezienie miękkiego podłoża, które pomoże nam w miarę wygodnie wytrwać w medytacji.

Całość brzmi być może dość prosto, nie należy jednak lekceważyć ukrytej mocy, jaka drzemie w pozycji zazen. Medytacja ta jest szczególnie skuteczna, ponieważ pozwala naszemu umysłowi swobodnie błądzić, bez ryzyka zmęczenia czy zaśnięcia. Zwolennicy tej metody powtarzają często, że trzeba po prostu jej spróbować, aby zrozumieć ten fenomen.

Jak medytować zen?

Medytacja zazen pomaga w osiągnięciu zen. To najpotężniejsza medytacja uzdrawiająca oraz niezwykle skuteczna medytacja na uspokojenie. Swoją skuteczność zawdzięcza temu, że jej podstawą jest brak zagadnienia, nad którym można by kontemplować. Celem medytującego jest zaś całkowite zintegrowanie ciała i ducha oraz oczyszczenie umysłu z tego, co jedynie zajmuje w nim niepotrzebnie miejsce.

Aby rozpocząć medytację zen, należy:

  1. Przyjąć pozycję zazen opisaną powyżej;
  2. Dać sobie chwilę na ułożenie się w najwygodniejszy dla nas sposób;
  3. Wyrównać oddech i stopniowo wydłużać każdy wdech i wydech. W tym czasie skupić się na ruchach swojego brzucha - obserwuj je z uwagą;
  4. Rozpocząć liczenie oddechów. Jest to jedna z najprostszych metod na oczyszczenie umysłu, ponieważ pozwala nam skupić się na prostej mechanicznej czynności;
  5. Alternatywnie możesz wypróbować ćwiczenie uważności. W tym wypadku polecamy szczególnie koncentrowanie się na bodźcach płynących do nas z zewnątrz.
  6. Zacząć od krótszych sesji, np.: od 5 minut dziennie. Stopniowo wydłużaj czas swojej praktyki, aż nabierzesz wprawy.

Pamiętaj, że osiągnięcie pełni skupienia i całkowite wyłączenie umysłu jest czymś, co przychodzi często po latach praktyki. Mimo usilnego liczenia wdechów i ćwiczenia uważności, w twojej głowie wciąż mogą pojawiać się natrętne myśli. Obserwuj je ze spokojem, ale i z dystansem. Pozwól im pojawiać się i znikać, lecz nie zatrzymuj się na dłużej przy żadnej z nich. Nie oceniaj się zbyt surowo i pozwól sobie na potknięcia. Z czasem technika ta stanie się dla ciebie zupełnie naturalna.

Zobacz także: 

Co to znaczy być zen?

Zen to stan, w którym poznajemy swoją prawdziwą naturę oraz najbardziej zbliżamy się do buddy. Pojęcie to wywodzi się z Chin, obecnie jednak cieszy się dużą popularnością na całym świecie. Jest ono niezachwianym wewnętrznym spokojem i bezwarunkową akceptacją.

Umysł osoby, która osiągnęła stan zen, jest silny, a jednocześnie zachowuje miękkości i elastyczność. Zen jest też skupieniem się na pierwiastku duchowym i wyzbyciem się płytkiego, krótkowzrocznego i przyziemnego myślenia.

Jak osiągnąć stan zen?

Zen osiągnąć można przede wszystkim poprzez trwanie w chwili obecnej. Jest to szczególnie istotne właśnie w czasie medytacji zazen, kiedy musimy pozwolić naszemu umysłowi na chwilę przystanąć i zintegrować się z ciałem. To właśnie z tego powodu podczas medytacji polecamy koncentrować się na bodźcach płynących do nas z zewnątrz. Pomogą one nam nie tylko osadzić się w jednym danym momencie, ale również dostrzec siebie samego jako cząstkę większej układanki - jeden z elementów wszechświata.

Innym sposobem na zbliżanie się do zen jest codzienne ćwiczenie uważności, pisanie dziennika oraz ograniczanie niepotrzebnych bodźców, jak social media.

Zobacz także: