Czytać z Madonny jak z otwartej książki – fani o tym marzyli, a eBay dał im taką możliwość… Internetowy portal aukcyjny musiał jednak zakończyć handel bardzo intymnymi wspomnieniami w formie zdjęć i zapisków, autorstwa Królowej popu.

[adsense]

Bezcenne dla fanów łupy ukazały się w sprzedaży „dzięki” osobie, która twierdzi, iż nabyła je sama na … aukcji zorganizowanej przez przedsiębiorstwo zajmujące się przeprowadzkami. Spółka przechowywała bowiem, kartony należące do niejakiej Melissy Crowe, dawnej asystentki Madonny, która „zapomniała” uiścić opłatę za depozyt.

Wszystko wyglądało na bardzo dobry interes, który mógłby przynieść nawet około 2,5 milliona dolarów zysku. Dostęp do kilometrów zapisków Madonny zebranych w 12 pamiętnikach opowiadających o okresie od 1988 do 1992 roku mógłby nawet powiększyć zarobek. Nie mówiąc już o licznych zdjęciach polaroidowych , na których gwiazda widnieje w objęciach Seana Penna czy Warrena Beatty lub zabawia się erotycznie pistoletem na wodę w towarzystwie koleżanek…

Zrozumiała wydaje się więc determinacja, z jaką otoczenie Madonny walczyło o usunięcie materiałów z oferty eBay, czego ostatecznie udało się dokonać w poniedziałek, około godziny 10 rano czasu kalifornijskiego… Prawnicy i przyjaciele Madonny zdołali przekonać portal aukcyjny, iż to właśnie oni są prawnymi właścicielami materiałów. Teraz trzeba tylko przekonać ich posiadacza do zwrotu. Być może znalazł on już zresztą dobrego nabywcę: samą Madonnę, która wyjątkowo przeoczyła taki lukratywny biznes…

Sylwetka gwiazdy: Madonna

Zobacz także: