Niezwykle seksowny, kuszący i mocno powycinany czarny jednoczęściowy kostium kąpielowy Kingi Rusin przykuł szczególną uwagę internautów. Ci z zaciekawieniem zaczęli się dopytywać, gdzie mogą kupić dokładnie ten model. Po przeczytaniu wielu zapytań, Kinga postanowiła się w końcu do nich odnieść. Okazuje się, że nikt już raczej nie kupi kostiumu o takim modelu, bo ten… pochodzi sprzed 13 lat! A dlaczego wygląda jak nowy? Wszystko to zasługa jakości i marki. Co dokładnie o swoim wakacyjnym stroju napisała Kinga Rusin?

„Dostałam mnóstwo pytań o ten kostium. Odpowiem wszystkim i będzie to odpowiedź z przesłaniem. To kostium Stelli McCartney dla Adidasa, ale kupiony... 13 lat temu! Pewnie jeden z pierwszych jej projektów dla tej firmy. Spodobał mi się od pierwszego włożenia. Razem ze mną tył i chudł, ale zawsze się sprawdzał. Lubię kupować rzeczy ponadczasowe, które służą przez lata, w różnych okolicznościach. Rocznie, na świecie wyrzuca się setki milionów ton ubrań. Większość trafia na wysypiska, przyczyniając się do zwiększania globalnej "kupy" śmieci. A nie wszystkie są biodegradowalne, więc ich rozkład zatruwa środowisko. Przemysł tekstylny to jeden z największych trucicieli środowiska. Kupujmy z głową! Może rzadziej, a lepszej jakości?”

Jak widać, nawet przy okazji odpisywania na zapytania fanów, Kinga potrafi przemycić trochę swojej pro-ekologicznej filozofii. Niestety, zgadujemy, że nie każdego stać na projekty Stelli McCartney… Ale może faktycznie lepiej jest kupić jeden kostium porządnej jakości niż kilka tańszych, a gorszych? Jak myślicie?

CZYTAJ TEŻ: KINGA RUSIN Już odpoczywa na wymarzonych wakacjach na Samoa! Zobaczcie, jak cieszy się widokami Oceanii! [GALERIA]

My jesteśmy za to pewni, że Kinga Rusin po raz kolejny udowodniła, że kobieta po 40-tce może być nie tylko mądra, lecz także seksowna! A przy okazji może być mistrzynią recyclingu! Jesteśmy na TAK!

ZOBACZ TAKŻE: KINGA RUSIN Zachwyciła niezwykle kobiecymi stylizacjami w Sopocie! Wygląda na swoje lata?!