Niby wiadomo, że stres szkodzi nie tylko zdrowiu, ale też urodzie i widocznie zapisuje się na skórze. O ile trwa przez jakiś czas, najczęściej uchodzi bezkarnie, a w najgorszym razie mamy szansę bezboleśnie rozprawić z jego skutkami. Przy młodej skórze najpewniej wszystko rozejdzie się po kościach. Ale gdy trwa dłużej, albo poddane jesteśmy mu bez przerwy, przestaje być dla organizmu obojętny. Staje się też dużo trudniejszy do ukrycia, a ratunek z takiej opresji będzie nas dużo więcej kosztował.  

Zmiany skórne spowodowane stresem

Jako że praca, rachunki, i po prostu – codzienność raczej się nie zmienią, warto nauczyć się jak w tych  takich wymagających warunkach, bo stres jest większym wyzwaniem dla skóry, niż mogłoby się nam wydawać, pozwolić jej przetrwać. Zresztą jeśli dobrze się zastanowić okazuje się, że jest całkiem sporo rzeczy, które możemy dla niej zrobić, by przynieść ulgę, dać zabezpieczenie i pozwolić jej odetchnąć - od zdrowiej diety zaczynając. Zresztą nawet gdy nie czujemy się specjalnie przepracowane lub nadmiernie obciążone, warto mieć na swoją skórę oko. Ta w prosty i widoczny sposób da znać, że najwyższy czas zwolnić obroty.

Fitness twarzy: 6 ćwiczeń, które skutecznie wygładzą zmarszczki