Pierwsza dama, Agata Kornhauser-Duda, jednak dostanie pensję?
Zgodnie z planem komisji ds. Petycji Agata Kornhauser-Duda miałaby dostać wynagrodzenie w wysokości sporej części pensji prezydenta.

Pomysł, by pierwsza dama otrzymywała wynagrodzenie powstał już kilka miesięcy temu. W ostatnich dniach do premiera skierowano w tej sprawie petycję i wszystko wskakuje na to, że zostanie on wcielony w życie.
Pensja dla pierwszej damy
Szef sejmowej komisji ds. Petycji Sławomir Piechota z PO przyznał, że członkowie komisji są dobrej myśli, a w kwestii konieczności przyznania pierwszej damie zarobków panuje ponadpartyjna zgoda. Kwestią do ustalenia jest jedynie ich wysokość. Według ustawy, nad którą PIS rozpoczął prace w październiku, miałaby ona wynosić 13 tysięcy brutto (dokładna suma to 13 540 zł, co stanowi 55% wysokości wynagrodzenia głowy państwa). W środę jednak PIS wycofał się z tej propozycji zmieniając wspomnianą kwotę na nieco niższą – zgodnie z drugim projektem Agacie Kornhauser- Dudzie wypłacano by 13 312 zł. Póki co małżonka prezydenta nie pobiera żadnego wynagrodzenia, nie może wykonywać pracy w swoim zawodzie i pozbawiona jest opieki ZUS – składki opłaca sobie sama.
Pensja dla pierwszej damy – w jakiej wysokości
Projekt PiS złożony w środę zakładał także przyznanie wynagrodzeń byłym pierwszym damom, co ciekawe, w nieco wyższej wysokości, niż urzędująca. Tym samym Anna Komorowska, Jolanta Kwaśniewska i Danuta Wałęsa miałyby otrzymałyby 13 513 zł miesięcznie. Finalnie jednak projekt został wycofany.
Przyznanie pierwszej damie pensji nie byłoby ewenementem. Na świecie taki zwyczaj praktykowany jest od lat, choć nie każdej prezydentowej dotyczy. Co ciekawe, pensji nie pobiera Michelle Obama, za to Lucy Kibaki, małżonka prezydenta Kenii otrzymuje co miesiąc 8 tysięcy dolarów. Za to Carla Bruni, żona Nicolasa Sarkozy’ego podczas kadencji swego męża nie tylko nie zrezygnowała z występów na scenie, ale też zagrała pamiętną rolę u Woody’ego Allena w filmie „O północy w Paryżu”.
Pomysł, by pierwsza dama otrzymywała wynagrodzenie jest zasadny?
Polecane
„Dla rodziców byłam bankomatem, aż odcięłam ich od mojej pensji. Wtedy pokazali swoje prawdziwe oblicze”
„Połakomiłam się na wysoką pensję, ale to był błąd. Zamiast spać na forsie, stoję godzinami w kolejce do pośredniaka”
„Zamiast szusować po alpejskich stokach, składaliśmy zeznania. Najgorzej, że Agata obwiniała mnie o wszystko”
„Stałam przy garach i wydałam pół pensji na Wielkanoc. Teściowa przyniosła babkę z dyskontu i miała czelność narzekać”
„Córka całą pensję błyskawicznie wydaje na bzdety, a potem dzwoni do mnie z płaczem. Nie będę jej bankomatem”
„Syn traktował mnie jak bankomat, a ja ledwo wiążę koniec z końcem. Zamiast na chleb, pensję wydaję na alimenty”
„Pensja nauczycielki to nie kokosy, ale nie dlatego ubieram się w lumpeksie. Dla rodziców uczniów to powód do kpin”
„Odpłaciłam się przyjaciółce za odbicie mi męża. Chciała słodkiego romansu, a dostanie jeszcze słodszą zemstę”
„Były maż na Dzień Ojca dostanie figę z makiem. Nigdy nie wybaczę mu krzywdy, jaką wyrządził naszemu dziecku”
„Zdradziłam męża z moją pierwszą miłością i nie żałuję. Wróciłam jednak do Artura, bo nie da się żyć wspomnieniami”
„Płomienna noc ze zjawiskową brunetką wywróciła mój świat do góry nogami. Los miał jednak inny plan na nasz związek”
„Mąż latał w delegację do łóżka kochanki, a mnie karmił kłamstwami. Tym razem dostanie nauczkę”
„Mąż mnie zdradza, ale nie dostanie rozwodu, bo to mi się nie opłaca. Zawsze do mnie wraca i obsypuje prezentami”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa
Chmiel – zielony bohater urody, zdrowia i smaku
Współpraca reklamowa
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa