"Mamy akcję zgłaszania takich dziw*k jak ty. Talibowie znajdą cię i zabiją", takie wiadomości dostaje polska dziennikarka w Afganistanie
"Przez okno widzę dym z okolic kabulskiego lotniska", tak brzmi jeden z ostatnich wpisów na Twitterze dziennikarki, Jagody Grondeckiej, która nie ustaje w relacji dramatycznych wydarzeń w Afganistanie. Jej działania nie wszystkim się podobają. Reporterka opublikowała anonimowy mail, który otrzymała w ostatnich dniach.
W tym artykule:
- Jagoda Grondecka, polska dziennikarka pokazuje chaos w Kabulu
- "Mamy akcję zgłaszania takich dziw*k jak ty. Talibowie znajdą cię i zabiją", takie wiadomości dostaje polska dziennikarka w Afganistanie
Jagoda Grondecka, polska dziennikarka pokazuje chaos w Kabulu
"Żadne słowa nie oddadzą tego, co czują Afgańczycy", napisała w social mediach polska dziennikarka, Jagoda Grondecka, która relacjonuje tragiczne wydarzenia z Kabulu, po tym jak Talibowie wkroczyli do miasta. To ona pokazuje światu, co dzieje się na miejscu z ludnością cywilną - ich lęk, rozpacz i strach o przyszłość. W social mediach dzieli się zdjęciami i nagraniami, które mrożą krew w żyłach: chaos, rodziny uciekające z dobytkiem życia zawiniętym w koce, zablokowane ulice, matki z płaczącymi na rękach dziećmi, tłumy szturmujące lotniska i mężczyzn uczepionych kół samolotu.
Te wydarzenia otwierają kolejny haniebny rozdział w historii świata, który nie może pozostać niewidzialny dla reszty świata. A pozostałby bez takich dziennikarzy jak Jagoda Grondecka.

To również Jagoda Grondecka nagłośniła sprawę potrzeby pomocy w postaci wiz dla afgańskich współpracowników polskiego rządu, którzy po przejęciu władzy przez Talibów znaleźli się w ogromnym niebezpieczeństwie. "Polska wystawiła im wizy humanitarne, ale muszą udać się po nie do Indii", powiedziała dziennikarka w Polsat News, demaskując nieudolne działania rządu.
Czy jej odwaga komuś przeszkadza? Wygląda na to, że tak.


"Mamy akcję zgłaszania takich dziw*k jak ty. Talibowie znajdą cię i zabiją", takie wiadomości dostaje polska dziennikarka w Afganistanie
Polska dziennikarka opublikowała na Instagramie wiadomość, jaką otrzymała od anonimowego adresata. Ten hejterski, obrzydliwy mail, który nie ma na celu nic innego niż zastraszenie i poniżenie, to tylko symbol tego, z czym przyjdzie się zmierzyć kobietom w Afganistanie rządzonym przez Talibów i ich surowe prawo.
Mamy akcję zgłaszania takich dziwek jak ty, do cyberoddziału Talibów ... Właśnie cię zgłosiłem. Załączyłem twoje wpisy dziwko. ... Talibowie znajdą cię i zabiją.
Internauci są zszokowani i wyrażają podziw dla pracy i odwagi dziennikarki, która z narażeniem życia relacjonuje codzienność Afgańczyków w obliczu niebezpieczeństwa.

14-latka zgwałcona przez kuzyna. Kobiety w akcje solidarności stworzyły hashtag #tezniekrzyczałam. Aktywistka Maja Staśko oskarża rząd i sąd
Kilka dni temu media obiegła historia 14-letniej dziewczyny zgwałconej przez 26-letniego kuzyna. Sąd we Wrocławiu właśnie orzekł niewinność mężczyzny, motywując swoją decyzję tym, że nastolatka „nie krzyczała”, więc akt seksualny nie może być uznany za gwałt. Kobiety w geście solidarności ze zgwałconą czternastolatką publikują na Instagramie zdjęcia opatrzone hasztagiem #teżniekrzyczałam.
1 z 4

Mamy akcję zgłaszania takich dziw*k jak ty. Talibowie znajdą cię i zabiją, takie wiadomości dostaje polska dziennikarka w Afganistanie
2 z 4

Mamy akcję zgłaszania takich dziw*k jak ty. Talibowie znajdą cię i zabiją, takie wiadomości dostaje polska dziennikarka w Afganistanie
3 z 4

Mamy akcję zgłaszania takich dziw*k jak ty. Talibowie znajdą cię i zabiją, takie wiadomości dostaje polska dziennikarka w Afganistanie
4 z 4

Mamy akcję zgłaszania takich dziw*k jak ty. Talibowie znajdą cię i zabiją, takie wiadomości dostaje polska dziennikarka w Afganistanie
Polecane
Dlaczego liczba przypadków przemocy domowej wzrasta w trakcie Euro? Ta kampania wyjawiła zastraszające statystyki
Ta kampania pokazała, jak naprawdę wygląda piekło kobiet: "Nawet 500 kobiet rocznie ginie w wyniku przemocy domowej"
„Mój mąż ostatnio odstawia takie akcje, że głowa mała. Nawet najmłodszą synową podrywał i to w Wielki Piątek”
„Moja teściowa zamknęła się w domu jak w trumnie. Wspierałam jak córka, lecz nie takiej reakcji się spodziewałam”
„Według mojej mamy tradycja wielkanocna to mycie okien i pucowanie podłóg na kolanach. Dziękuję za takie święta”
„Gdy ją spotkałem zmiękłem jak pigwa w syropie. Taki stary grzyb jak ja może się jeszcze zakochać”
„Synowa odstawia taki cyrk, że ksiądz na komunii wnuczki wyklnie nas z ambony. Takiej skąpej baby dawno nie widziałam”
„Teściowie zafundowali nam wakacje all inclusive w Grecji. Nie sądziłam, że w ten sposób wkopiemy się w taki grajdołek”
„Mam 35 lat i żyję jak w klasztorze. Z nikim się nie spotykamy, bo mąż twierdzi, że szkoda czasu na takie głupoty”
„Najpierw zabiegał o moje względy i rwał mnie jak Hiszpan mandarynki, a potem odstawił taki numer. Nie wybaczę mu tego”
„Mąż przyjaciółki skakał z kwiatka na kwiatek i zwiedzał ogródki sąsiadek. Nie wiem, jak można żyć z takim potworem”
„Mąż nagadał mi takich rzeczy, że musiałam iść do spowiedzi. Za takie grzeszne myśli ksiądz nie da mi rozgrzeszenia”
„Przeczuwałam, że ukochany coś ukrywa i nie jest to romans. Zdradę z kochanką bym przeżyła, ale nie coś takiego”
„Nie chciałam tego dziecka i Bóg mnie ukarał. Córka mieszka w Warszawie i nie chce mnie znać. Nikt się jej nie dziwi”
Dlaczego liczba przypadków przemocy domowej wzrasta w trakcie Euro? Ta kampania wyjawiła zastraszające statystyki
Ta kampania pokazała, jak naprawdę wygląda piekło kobiet: "Nawet 500 kobiet rocznie ginie w wyniku przemocy domowej"
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa
Chmiel – zielony bohater urody, zdrowia i smaku
Współpraca reklamowa
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa