Dorota Szelągowska za trzy miesiące zapowiada swoją wielką metamorfozę. Treningi dają jej się w kość: "Nie mogę się ruszyć, a co dopiero wstać z łóżka"
Dorota Szelągowska poinformowała fanów, że mocno wzięła się za siebie. Projektantka wnętrz już rozpoczęła treningi, a za trzy miesiące osiągnie zamierzony efekt. "Z tego miejsca chciałabym bardzo serdecznie NIE pozdrowić mojego trenera, przez którego nie mogę się dziś ruszyć, a co dopiero wstać z łóżka" - napisała na swoim Instagramie.

Dorota Szelągowska zapowiada metamorfozę
Dorota Szelągowska zaskoczyła fanów swoim nowym postanowieniem. Projektantka wnętrz, która słynie z metamorfoz wnętrzarskich, tym razem postanowiła przeprowadzić metamorfozę w swoim życiu. Na Instagramie zdradziła więcej szczegółów.
Dorota Szelągowska zamieściła wpis, z którego wynika, że rozpoczęła już swoją przygodę z metamorfozą. Jej finał będziemy oglądać za około trzy miesiące. Gwiazda tymczasem ostro ćwiczy z trenerem personalnym, który jak wynika z opisu nie stosuje taryfy ulgowej. Szelągowska w swoim ostatnim wpisie pisze:
- Z tego miejsca chciałabym bardzo serdecznie NIE pozdrowić mojego trenera, przez którego nie mogę się dziś ruszyć, a co dopiero wstać z łóżka, oraz mojego fryzjera, który go na mnie nasłał, tylko dlatego, że nie umie zrobić fryzury, która sprawi, że będę wyglądać na 12 kg chudszą i miał już dosyć mojego narzekania. Nie pozdrawiam też twórcy orbitreka, na którego muszę właśnie wsiąść (na orbitrek, nie na jego twórcę rzecz jasna) oraz Reni, z którą jadę dziś na tour po urzędach i bankach.
Jak widać Dorota Szelągowska jest mocno zdeterminowana i nie może doczekać się już efektów, które będą widoczne za trzy miesiące.
Za to pozdrawiam czule siebie za trzy miesiące. Z poważaniem, Do. PS. trenerze, widzimy się znowu jutro (jeśli będę w stanie dojść do drzwi). Jestem grzeczna i nie mogę się doczekać.
Mocno trzymamy kciuki za Dorotę Szelągowską i bijemy brawa za jej determinację.
Przeczytaj również:
Dorota Szelągowska jest po operacji. "Nie powinnam tu być dziś z wami". Co się stało?
Dorota Szelągowska w najnowszym programie "Totalne remonty Szelągowskiej" wyznała, że kilka dni temu przeszła operację. - "Na pewno nie mogę iść na demolkę." Fani martwią się, czy wszystko dobrze u jednej z ich ulubionych gwiazd.
Dorota Szelągowska o samoakceptacji
Prowadząca program "Totalne remonty Szelągowskiej" przyzwyczaiła swoich fanów do szczerych wyznań. Niedawno w rozmowie z Żurnalistą wyznała, że w młodości miała problem z samoakceptacją.
- To była najgorsza rzecz na świecie, naprawdę. Po pierwsze, to jest rzecz, którą my dziewczęta wynosimy z domu. To jest taka rzecz, że nawet, jak nasze matki próbują nam wmówić, że jesteśmy piękne i wspaniałe, to nasze matki zakrywają się przed nami i wcale nie mówią o sobie, że są piękne i wspaniałe, a my chcemy być takie jak one. Nikt z nami nie celebruje kupienia pierwszego stanika. Ja byłam przekonana bardzo długo, że dziewczęta dorosłe od dziewcząt młodych różnią się tym, że młode dziewczynki mają tam kreskę, a starsze dziewczęta mają po prostu czarny trójkąt. Nie miałam pojęcia, że pod czarnym trójkątem kryje się po prostu cipka - powiedziała z rozbrajającą szczerością Szelągowska.
To Cię może również zainteresować:
Dorota Szelągowska: "Marzyłam, żeby w końcu znaleźli mi jakiegoś guza w mózgu, żeby można to było wytłumaczyć realną rzeczą"
Dorota Szelągowska w programie "Miasto Kobiet" opowiedziała o traumie z dzieciństwa i atakach paniki. Jej wyznanie chwyta za serce.
Poruszyła również w wywiadzie temat wyglądu ciała po ciąży. Przyznała, że trudno jest być gotowym na tak radykalną zmianę wyglądu:
Druga rzecz jest taka, że kiedy rodzisz dziecko w wieku 21 lat i okazuje się, że twoje ciało jest pokryte rozstępami i wyglądasz naprawdę masakrycznie. Po prostu wyglądasz strasznie, do tego stopnia, że sobie zakrywasz lustra w domu, nie możesz na to patrzeć. To jest kolejny cios, na który nikt nas nie przygotowuje...
Polecane
„Czułam, że mój syn nie jest szczęśliwy ze swoją żoną. Nie lubię jej, ale tego, co zrobił, nie mogę mu darować”
„Zdradziłam męża, bo chciałam się zemścić za to, co mi zrobił. Dziś gardzę sobą i nie mogę spojrzeć w oczy dziecku”
„Zrezygnowałam z awansu w Warszawie, by pomóc schorowanej matce. Nie przypuszczałam nawet, co się kryje za jej prośbą”
„Nie mogę się skupić na pracy, bo wciąż myślę o koledze z firmy. Niestety on woli się uganiać za nowymi stażystkami”
„Pobraliśmy się, bo mówili, że jesteśmy piękni jak z obrazka. Po ślubie dopiero zrozumiałem, w co się wpakowałem”
„Dopiero po pogrzebie ojca dowiedziałem się, że moje życie było jedną wielką iluzją. Nie tego się po nim spodziewałem”
„Na zewnątrz moje życie wyglądało jak z bajki. Dopiero za zamkniętymi drzwiami mój mąż zdejmował swoją maskę”
„Obca baba łasiła się do mojego męża, a on nie szczędził jej komplementów. Bezczelny nawet się nie krył z amorami”
„Musztarda z miodem to dla mojej teściowej kulinarna herezja. Staram się, jak mogę, a tej jędzy nigdy nic nie pasuje”
„Rozwiodłam się z mężem, ale wciąż mieszkamy razem. Nie mogę patrzeć, jak migdali się z nową dziewczyną”
„Kochałem się w niej całe życie, ale dopiero na 50. urodziny dałem jej kopertę. Takiej reakcji się nie spodziewałem”
„Przez przypadek dowiedziałam się o sekretnej przeszłości ojca. Po tym, co zrobił, nie mogę spojrzeć mu prosto w oczy”
„Pierwsze zebranie rodziców w szkole skończyło się wielką awanturą. Nie wierzyłam w to, co usłyszałam o moim dziecku”
„Nasza miłość zaczęła się w piekarni od jagodzianek z lukrem. Z takim mężczyzną mogę pójść nie tylko na jagody”
„Czułam, że mój syn nie jest szczęśliwy ze swoją żoną. Nie lubię jej, ale tego, co zrobił, nie mogę mu darować”
„Zdradziłam męża, bo chciałam się zemścić za to, co mi zrobił. Dziś gardzę sobą i nie mogę spojrzeć w oczy dziecku”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Restauracja Mezalians z Kołobrzegu wśród najpiękniejszych na świecie
Współpraca reklamowa
Prosto z BBC Proms w Bristolu na Future Festival we Fromborku
Współpraca reklamowa
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa