Artur Żmijewski przeżywa poważny kryzys małżeński! Myśli o rozwodzie?
Artur Żmijewski zawsze uchodził za wzór cnót małżeńskich. Jak się jednak okazuje, w jego małżeństwie nie zawsze jednak działo się dobrze. Popularny aktor i jego żona Paulina planowali wyjechać jesienią na dłuższy urlop. Żonę gwiazdora serialu „Ojciec Mateusz” bez reszty pochłonęła jednak praca i walka o dobre imię. Jej ciągła nieobecność z czasem zaczęła wpływać na pożycie małżeńskie z aktorem, który zaczął z tego powodu odczuwać duży dyskomfort. Czy aktor zaczął myśleć o rozwodzie?

Jak donoszą znajomi Artura Żmijewskiego, jego dom w podwarszawskim Chotomowie zawsze tętnił życiem i był chętnie odwiedzany przez krewnych oraz przyjaciół państwa Żmijewskich. Od jakiego czasu w ich posiadłości nie jest jednak już tak wesoło. Aktor i jego małżonka wracają zmęczeni bardzo późno i już nie zapraszają gości tak chętnie jak kiedyś. Czy to znaczy, że jego małżeństwo chyli się ku upadkowi? Sporo może na to wskazywać… Aktor ciągle bierze bowiem udział w nowych projektach, a jego żona Paulina Petrykat-Żmijewska całe dnie spędza w Niepublicznej Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Legionowie, której jest współwłaścicielką lub w sądzie, w którym walczy obecnie z jedną z lokalnych gazet po niepochlebnej publikacji dotyczącej właśnie jej szkoły. Jak na jej łamach opisano prowadzony przez nią biznes?
Artur Żmijewski - kryzys w małżeństwie
Media plotkarskie donosiły, że z powodu reformy edukacji żona aktora przeżywała w wakacje olbrzymi stres. Z tego powodu para miał wyjechać na zasłużony wypoczynek dopiero jesienią. Z ich planów jednak nic nie wyszło bo Petrykat-Żmijewska cały czas była zajęta przeprowadzaniem swojej szkoły przez serię zmian organizacyjnych, które wymusiło na niej Ministerstwo Edukacji.
Do tego doszły też zarzuty, które pod swoim adresem żona Żmijewskiego przeczytała jakiś czas w jednej z lokalnych gazet. Wszystko przez artykuły w gazecie lokalnej "Mazowieckie To i Owo", ukazującej się w podwarszawskim Legionowie. Dziennikarze gazety opisali biznesową działalność pani Pauliny w dość niekorzystnym świetle. To także miało destrukcyjny wpływ nie tylko na jej zawodową działalność, ale także właśnie na małżeństwo z aktorem.
Artur Żmijewski - nie tylko "Ojciec Mateusz"
Artur Żmijewski starał się wspierać żonę, ale sam także miał w tym czasie sporo obowiązków zawodowych. W Sandomierzu kręcił kolejne odcinki "Ojca Mateusza" i promował nowy film "Atak paniki". Para przygotowywała się wówczas także do powrotu ich córki, Ewy, z amerykańskiego Los Angeles College of Music do Polski. Jak się jednak okazuje, córka Żmijewskich postanowiła wyruszyć w trasę koncertową po Stanach i ani myśli wracać póki co do Polski! O wyjeździe do Stanów myśli podobno także młodszy brat Ewy – Karol, który już latem wyjechał do USA, żeby przygotowywać się tam do matury.
Czy wyjazdy dzieci za granicę oraz walka o dobre imię Pauliny Petrykat-Żmijewskiej faktycznie położą się cieniem na małżeństwie Artura Żmijewskiego? Czy aktor już zaczął myśleć o rozwodzie? Mamy nadzieję, że póki co nic takiego nie przyszło mu do głowy! W końcu nie każdej parze udaje się przeżyć wspólnie 25 lat małżeństwa….
1 z 4

Artur Żmijewski i Paulina Petrykat-Żmijewska
2 z 4

Artur Żmijewski i Paulina Petrykat-Żmijewska
3 z 4

Artur Żmijewski i Paulina Petrykat-Żmijewska
4 z 4

Artur Żmijewski i Paulina Petrykat-Żmijewska
Polecane
„Po rozwodzie wpadłam w ramiona przystojnego Greka. Szybko jednak przerwał moje kosmate myśli”
„Pojechaliśmy na pierwsze wakacje jako małżeństwo. Już drugiego dnia zaczęłam myśleć o rozwodzie”
„Gdy mąż poszedł na emeryturę, zaczęłam myśleć o rozwodzie. Nie sądziłam, że złamie mnie jedno zdanie przy obiedzie”
„Przez lata żyłam w cieniu siostry. Gdy usłyszałam, co o mnie myśli, podjęłam decyzję, której nikt się nie spodziewał”
„Mąż nie miał odwagi powiedzieć mi o rozwodzie prosto w twarz. Wolę być samotna, niż żyć z takim tchórzem”
„W Zaduszki mąż urządził mi na cmentarzu scenę jak z kabaretu. Zamiast wspominać zmarłych, myślałam tylko o rozwodzie”
„Myślałam, że po rozwodzie moje życie się skończyło. Dziś żałuję, że nie miałam odwagi, by wcześniej zawalczyć o siebie”
„Po wypadku musieliśmy zamieszkać z teściami i to był największy błąd. Przez złote rady teściowej marzyłam o rozwodzie”
„Mąż chce sprawić, żebym była zazdrosna o piękne kobiety. Wiejski babiarz myśli, że jest Adonisem z Greckiej wyspy”
„Artur zarabiał kokosy, a mimo to traktował mnie jak prywatny bankomat. Na szczęście szybko pozbyłam się szkodnika”
„Myślałem o rozwodzie z żoną, ale teść postawił mi żelazne ultimatum. Dzięki niemu podjąłem najlepszą życiową decyzję”
„Po rozwodzie mąż zostawił mi dziecko i puste konto. Gdy stanęłam na nogi, nagle chciał zgrywać miłego tatusia”
„Po rozwodzie dla rozluźnienia znalazłam sobie młodego kochanka. Ja pragnęłam przygód, a on chciał bawić się w dom”
„Po rozwodzie dowiedziałam się, że teściowa od początku sabotowała nasze małżeństwo. Zapomniała, że karma wraca”
„Po rozwodzie wpadłam w ramiona przystojnego Greka. Szybko jednak przerwał moje kosmate myśli”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Restauracja Mezalians z Kołobrzegu wśród najpiękniejszych na świecie
Współpraca reklamowa
Prosto z BBC Proms w Bristolu na Future Festival we Fromborku
Współpraca reklamowa
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa


























