Zamiast dorosłej panny, widzisz małą dziewczynkę. Zapewne wyobrażałaś sobie, że twoja licealistka wpadnie w oko koledze z klasy. Będą godzinami stać pod blokiem i trzymać się za ręce. A ona ze swoją sympatią chce bywać w klubach studenckich, a o kolegach z klasy mówi „dzieciuchy”.

SKĄD TA FASCYNACJA?

Imponuje jej, bo w przeciwieństwie do rówieśników daleki jest od szczeniackich wygłupów. Wygląda jak mężczyzna, nie młodszy brat. Więcej wie i widział, ma swoje zdanie w wielu kwestiach.
Nie obowiązują go tabliczki: „Od lat osiemnastu”. Być może ma już własny samochód albo nawet mieszkanie? Może sam trochę zarabia, więc nie musi rodziców o nic prosić. Ma wszystko to, co jest potrzebne, by wyzwolić się spod rodzicielskiej kurateli.
Traktuje ją jak osobę dorosłą, czego rodzice nie chcą robić. Zamiast tego kontrolują, wymagają, zakazują. On widzi w niej piękną kobietę i docenia jej seksowny makijaż oraz strój, które dla odmiany mama i tata nazywają śmiesznym lub wyzywającym. Dojrzały partner wie, czego oczekuje dziewczyna: komplementów, zainteresowania jej życiem, czułości, cierpliwości i wyrozumiałości.

JAK SIĘ ZACHOWAĆ?

Bez szczerej rozmowy się nie obejdzie. Wcześniej potrzebny jest także mały rachunek sumienia, który uświadomi ci, co przesądziło o wyborze córki.
Zastanów się, czy nie poświęcasz jej zbyt mało czasu? A może za często krytykujesz, nie pozwalasz poeksperymentować z ciuchami i kosmetykami, każesz wracać z imprez, gdy inni dobrze się bawią?
Pomyśl, jak wyglądają kontakty twojej córki z rówieśnikami. Może jest nieśmiała, a koledzy drwią z jej bujnych kształtów, tymczasem ukochany uważa je za atut?
Spytaj dziewczynę, co takiego wyjątkowego ma jej chłopak. Czy tylko fakt, że jest przystojny? A może jego pozycję materialną? Uświadom córce, czego mężczyzna szuka w związku z młodszą dziewczyną. Pociąga go jej świeża uroda, jej entuzjazm. Często taki chłopak nie ma czym zaimponować swoim rówieśniczkom, bo… niewiele potrafi .
Postaraj się dobrze poznać i zdobyć zaufanie młodego człowieka. Może to kompleksy powodują, że nie interesuje się rówieśnicami, tylko dzieckiem? Dowiedz się, co pociąga go w nastolatce? Warto, by miał świadomość, że interesujecie się tym, co robi córka, by widział, jak się o nią troszczycie i że stawiacie wymagania.
Dbaj, by córka czuła, że traktujesz ją jak dorosłą. Niech ma kieszonkowe, kąt, w którym może się ukryć i ciebie – osobę, której może się zwierzyć.
Przypominaj, że bez względu na hojność chłopaka, powinna być niezależna (nie tylko finansowo) i mieć własne zdanie. Gdy dziewczyna powtarza: „Marek uważa, że…”, pytaj: „A ty, co o tym myślisz?”. Doceniaj, gdy ma własne zdanie. Gdy tylko poczuje się do czegoś zmuszana, powinna zerwać znajomość albo przynajmniej ci o tym powiedzieć.
Powtarzaj, że kochający chłopak wie, że w życiu nastoletniej dziewczyny bardzo ważną rolę, jeśli nie najważniejszą, odgrywają jednak ciągle rodzice. Jeśli próbuje ją buntować przeciwko nim, wyrządza jej bardzo dużą krzywdę.