Ten żel do brwi z drogerii to hit internautek. „Dosłownie cementuje”, „działa jak laminacja” - piszą fanki
Gęste, naturalne brwi królują na wybiegach od wielu lat - czy możliwe jest stworzenie takiego efektu bez korzystania z usług kosmetyczki? Okazuje się, że tak, a to za sprawą ultramocnych kosmetyków, które utrzymują włoski w ryzach przez wiele godzin. Jednym z nich jest ta drogeryjna perełka, którą pokochały setki internautek.

Brwi jak po laminacji - ten żel nazywają „cementem”
Cienkie kreseczki, mocne i geometryczne, gęste i „niesforne” - trendy w makijażu brwi zmieniają się jak w kalejdoskopie! Od wielu lat, to właśnie naturalne, gęste i pozornie nieokiełznane brwi robią furorę, a my próbujemy wszelkich sposobów, aby wystylizować w ten sposób włoski: czy to laminowanie, czy wspomaganie się mydłem - wszystko po to, aby osiągnąć look prosto z wybiegów największych projektantów mody. Niestety, sprawa nie jest prosta - nawet po porządnym wyczesaniu włosków, szybko wracają one na swoje miejsce - nie wspominając już o tym, że wiele z nas wciąż zmaga się z konsekwencjami stylizacji brwi w latach 90 i 00…
Jak układamy brwi w najmodniejszym stylu bushy brows? Sekret to zaczesanie włosków do góry, a następnie wypełnienie „luk” za pomocą kredki. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak taki prosty zabieg doda im objętości. Kluczem do sukcesu jest jednak kosmetyk, który utrzyma brwi w ryzach - dobra wiadomość jest taka, że nie musi być trudno dostępny i drogi!
Eveline żel do brwi Brow&Go
Bezbarwny tusz do brwi ze szczoteczką przypominającą ten do rzęs - niepozorny kosmetyk od Eveline nazywany jest „cementem do brwi”. Kosztuje kilkanaście złotych, a działa jak profesjonalne żele, które znajdziemy w kuferkach wizażystek. Efekt można porównać do tego po starym, charakteryzatorskim triku, mianowicie stylizowania brwi za pomocą lakieru do włosów. W przypadku żelu Brow&Go nie dostajemy jednak w pakiecie kruszenia i białego nalotu na włoskach:
Kosmetyk dostał nagrodę „Elle Poland Beauty Awards 2021”, a tak piszą o nim internautki:
Brwi prezentują się bardzo ładnie. Nie są posklejane, preparatu nie widać. Trwałość jest bardzo wysoka do kilkunastu godzin. Żałuję, że go wcześniej nie odkryłam. - balusiad, wizaż.pl
Pozostawia brwi lekko błyszczące i sztywne tak, jak czasem włosy są sztywne po lakierze, natomiast właśnie dzięki temu makijaż brwi jest nie do zdarcia. Po całym dniu noszenia makijażu, gdy go zmywam, brwi są elementem, na którego zmycie muszę poświęcić trochę czasu, aby dobrze rozpuścić żel i pozbyc się go z włosków. - kasiuleniunia, wizaż.pl
On naprawdę daje radę!! I to na mur beton. Cały dzień bez obaw, że którykolwiek włosek się ruszy. Jak nałożę rano, po kilku minutach zastyga, bez możliwości poprawki. Jeśli nie masz musu używać czegoś barwiącego do brwi, a jedynie zależy Ci na ujarzmieniu włosków to to jest naprawdę HIT. - agadir, wizaż.pl
Polecane
„Obiecywałam sobie dużo, idąc na randkę z internetu. Dosłownie oniemiałam, gdy zobaczyłam, z kim spędzę ten wieczór”
„Dałam plamę na własnym ślubie i to dosłownie. Do dziś wszyscy nazywają mnie błotną panną młodą"
„W prezencie na Dzień Matki dostałam szampon do blondu. Nawet miły gest, gdyby nie to, że jestem brunetką”
„Teściowie podarowali nam działkę, ale to nie był gest z dobrego serca. Celowo wpakowali nas w to bagno”
„Teściowa strzeliła focha za krem z drogerii na Dzień Kobiet. A czy kobieta 60+ nie potrzebuje kolagenu na zmarszczki?”
„Teściowa uważała, że robi najlepsze jagodzianki. Ale przepis od mojej babci Michaliny dosłownie zwalił ją z nóg”
„Teściowa uraczyła mnie słodkimi borówkami. Myślałam, że to miły gest, ale miał on jeszcze inne, głębsze przesłanie”
„Kiedyś dla męża mycie zębów było szczytem higieny, a dziś pachnie jak drogeria. Wiedziałam, że robi to dla innej”
„Pasierb najpierw wprowadził się do mojego domu, a potem do sypialni. To było jak łyk wody po maratonie”
„W prezencie ślubnym dostaliśmy od moich rodziców 50 tysięcy. Mąż mówi, że ten gest to jałmużna i chce oddać kasę”
„Córka na walentynki dostała perfumy za 400 zł. Wstyd mi, że ja używam tych najtańszych z promocji w drogerii”
„Weekend w kamperze miał być ratunkiem dla naszej miłości, a okazał się koszmarną pomyłką. Tonęliśmy w błocie. Dosłownie”
„Żona żądała luksusów, bo sąsiadka miała dom jak z folderu. Pozory mylą i wieśniak to nie ten, co kupuje w dyskoncie”
„Czekaliśmy z bliskością aż do ślubu i to był błąd. W łóżku pasujemy do siebie jak pięść do nosa”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Prosto z BBC Proms w Bristolu na Future Festival we Fromborku
Współpraca reklamowa
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa
Chmiel – zielony bohater urody, zdrowia i smaku
Współpraca reklamowa