Życie obok siebie przez wiele lat? To częsty przypadek w związkach, które z młodzieńczej miłości przeradzają się w przyzwyczajenie. Okazuje się, że wiele z nich nie jest szczęśliwych i chciałoby to zmienić. Strach przed nieznanym jednak wygrywa i tak mijają lata.

Młodzieńcze porywy w wieku nastoletnim często przeradzają się w miłość. Nie zawsze jest ona jednak trwała i długa. W wieku tym dopiero kształtuje się nasza osobowość, a zmieniamy się przecież przez całe życie. Decydując się na poważny związek i małżeństwo w młodym wieku nie wiemy tak naprawdę czego jeszcze oczekujemy od drugiej osoby. Mniejsze wymagania ułatwiają oczywiście nawiązywanie relacji, ale w dłuższej perspektywie nie zawsze wychodzi to na dobre.

Po kilku lub kilkunastu latach często okazuje się że żyjemy w zupełnie innych światach, mamy odmienne pasje, zainteresowania, znajomych i wcale nie lubimy razem spędzać czasu.
Do zmian często potrzebny jest impuls, zazwyczaj poznanie kogoś nowego, romans czy zmiana otoczenia sprawiają że jedna ze stron decyduje się na rozwód. Często jednak wspólny kredyt, dobro dzieci i strach przed zmianą zwycięża. Mimo świadomości życia w pustym związku pozbawionym miłości brniemy w to dalej.

Co zrobić aby to zmienić?
Być może wystarczy szczera rozmowa, przypomnienie sobie dawnych przeżyć. Wspólne wakacje tylko we dwoje. Przede wszystkim musimy sobie jednak uświadomić czego oczekujemy od związku, czy mamy szanse być w obecnym szczęśliwi i czy jest jeszcze co ratować. Wszak życie mamy tylko jedno! Nie warto go marnować.