Idealne łóżeczko
Które wybrać z tak wielu modeli dostępnych na rynku? Najpraktyczniejsze jest łóżeczko, które rośnie razem z malcem. Dzięki temu wystarczy dziecku na kilka lat, a po zdemontowaniu szczebelków stanie się tapczanem. Trzeba też kupić wygodny i nieuczulający materacyk, wykonany np. z włókna kokosowego. Do przykrywania noworodka najlepszy jest bawełniany kocyk w poszewce. Starsze niemowlę spokojnie może już spać pod kołderką. Warto też się zastanowić, czy łóżeczko powinno mieć nakładany blat z materacykiem do przewijania. Ważne: wybierając łóżeczko, należy pamiętać, że odległość między szczebelkami nie może być większa niż 6 cm, żeby malec nie włożył tam głowy.
Intensywne kolory
Dzieci dobrze czują się w otoczeniu zdecydowanych barw mebli i ścian. Niemowlęta rozpoznają i lubią intensywne kolory (zielony, pomarańczowy, czerwony, żółty). Ściany trzeba pomalować farbą ekologiczną, która nie zawiera toksycznych substancji i ma atest Polskiego Towarzystwa Alergologicznego (np. farby Beckers). W pokoju dziecka sprawdzają się też wzorzyste tapety (w pasy, z wizerunkami misiów, ptaszków itp.). Wybierz takie, które można myć.
Rozwijające przedmioty
– Trzeba pozwolić dziecku doświadczać jego świata wszystkimi zmysłami – mówi Dawid Wiener, lek. med., adiunkt w Instytucie Psychologii UAM. Stymulacja wielu zmysłów pobudza prawidłowy, harmonijny rozwój dziecka (od noworodka do 3. roku życia). Najważniejszą rolę odgrywają tutaj przedmioty wokół malucha. Meble powinny być tak skonstruowane, by mógł testować spostrzegawczość i sprawność ruchową Specjalne łóżeczko (np. z kolekcji Mamama) z ruchomymi, kolorowymi szczebelkami, wykonanymi z metalu, drewna i pleksi, dostarczy maluchowi doznań wzrokowych, dotykowych i słuchowych. Podłoże do zabaw, zrobione z różnych materiałów (wełna, jedwab, sztruks, atłas), pozwoli zaś poznawać faktury.
Oświetlenie
Oprócz górnego (najlepiej ze ściemniaczem) przyda się lampka nocna przymocowana koło łóżeczka. Nie może jednak znajdować się w zasięgu rączek dziecka, bo mogłoby się nią oparzyć.
