Podobno seks na pierwszej randce jest jak usłyszenie zakończenia filmu przed jego obejrzeniem. Psuje całą zabawę i przyjemność oglądania. Coś w tym jest, bo idąc od razu na całość likwiduje się całą aurę tajemniczości i budowania napięcia. Istnieje wiele teorii, że szybki seks niweczy możliwość stworzenia długotrwałego związku. Czy to jednak jest regułą?

Mężczyzna jako „samiec” zazwyczaj pierwszy próbuje skusić kobietę na seks. Czasem mu się to udaje i często właśnie to burzy wszystko. Dochodzi bowiem do wniosku, że skoro kobieta jest tak uległa z pewnością ma za sobą wiele podobnych przygód.

A co na ten temat myślą kobiety? Oczywiście bardzo starają się wypaść jak najgrzeczniej, ale czasem także je ponosi burza namiętności. I nie znaczy to wcale, że robią to często, może po prostu trafiły na odpowiedniego faceta! Niestety co najmniej połowa kobiet żałuje potem takich chwil  uniesienia. Z jednej strony maja wyrzuty sumienia, a z drugiej obawiają się opinii na swój temat.
Seks na pierwszej randce znacznie skraca czas poznawania się, zastanawiania się jak partner wygląda nago i powolnego dojrzewania do decyzji o pójściu na całość. Nie znaczy to jednak że całkowicie przekreśla szanse na związek. Każdy z nas jest inny i zupełnie inaczej patrzy na świat. Jest też wiele udanych związków, które zaczęły się od seksu na pierwszej randce i nic nie stanęło im na przeszkodzie cieszyć się swoim szczęściem przez wiele kolejnych lat.