Składniki:
Litr miodu, np. wielokwiatowego,
2 litry mąki żytniej,
łyżeczka zmielonych goździków,
2 łyżki stołowe zmielonego anyżu,
żółtko,
4 całe jajka,
kieliszek spirytusu,
łyżka stołowa sody oczyszczonej,
łyżeczka suchej skórki pomarańczowej lub kilka kropli aromatu pomarańczowego.

Przygotowanie:
Miód zagotować w garnku ze skórką pomarańczową, anyżem i goździkami. Całość gotować na małym ogniu tak długo, aż miód ściemnieje, a aromaty z przypraw wejdą do miodu (anyż straci wtedy swój ostry smak). Zdjąć garnek z ognia. Do osobnej miski wsypać mąkę. Wlać miód do mąki i wymieszać łyżką. Odstawić ciasto do ostygnięcia. Gdy będzie chłodne, wbić jajka i wymieszać łyżką. Teraz przygotowujemy „alchemiczną miksturę”: w szklance łączymy ze sobą spirytus, żółtko i sodę. Czekamy, aż żółtko się zetnie. Miksturę wlewamy do ciasta – musimy ją do niego sprytnie wtłoczyć. Nie będzie łatwo, bo ciasto jest twarde. Pomagamy sobie rękami: ugniatamy ciasto, aż płyn się z nim połączy. Przekładamy masę na stolnicę, rozwałkowujemy na grubość ok. 1 cm. Foremkami wycinamy ciasteczka. Przekładamy na blachę. Pieczemy 45 minut w temperaturze 200°C lub w 180° przy termoobiegu.

Pierniczki mogą być piękną ozdobą na choinkę.

www. piernikarnia.pl