Dlaczego zaangażowałaś się w Szlachetną Paczkę?

- To przede wszystkim fajna inicjatywa, świetne przedsięwzięcie. Zostałam zaproszona do współpracy i myślę, że jeśli ktoś może pomóc  to powinien. Dzisiaj to ja pomagam, a jutro może się to zmienić. Równie dobrze kiedyś ja mogę  potrzebować pomocy i być może ją otrzymam. Fajnie jest robić coś dobrego.

Co jest dla Ciebie najważniejsze?

- Ważny  jest dla mnie sport, ale najważniejsze - zdrowie, bo gdy ono będzie, to na wszystko inne jestem w stanie sobie sama zapracować. I jeśli tylko będę zdrowa, to naprawdę nic nie stanie mi na przeszkodzie do osiągnięcia wymarzonego celu.

Jak wygląda dzień z życia Natalii Partyki?

- Mój każdy dzień wygląda prawie tak samo. Wstaję o 7.00, a o 9.00 zaczynam pierwszy trening, a potem kolejne... Oddzielam je od siebie krótką, popołudniową drzemka, która potrafi zdziałać cuda! Oprócz odbijania piłeczki i doskonalenia taktyki, dużo czasu poświęcam na oglądanie gry najlepszych zawodników na świecie i analizowanie nawet najmniejszego szczegółu.

Czy możemy poznać Twoją receptę na sukces?

- Chyba nie znam murowanego przepisu na sukces. Myślę, że takiego po prostu nie ma. Najważniejsza jest ciężka praca i zaangażowanie. Brzmi strasznie? Myślę, że to jedyna droga na szczyt i jestem pewna, że warto nią pójść. Staram się wykonywać swoje zadania na 100%. Mam pewność, że nigdy nie wolno się załamywać, bo wszystko jest w naszych rękach.

Szlachetna Paczka w tym roku organizowana jest po raz trzynasty. W pierwszej edycji projektu grupa studentów obdarowała 30 ubogich rodzin. W 2012 roku projekt dotarł do 13 235 rodzin w potrzebie. Już teraz możesz dołączyć do Paczki i razem z nią jednoczyć Polaków.

Więcej informacji znajdziesz na stronie www.wiecejpaczki.pl