Jak w czasie pandemii wyglądają wizyty u fryzjera? Obecna sytuacja na świecie zmusiła niejedną z nas do nabycia nowych umiejętności - zaczęłyśmy m.in. same farbować i obcinać włosy. Efekty naszych starań były różne, na szczęście od poniedziałku możemy znów skorzystać z usług profesjonalistów. O to, w jaki sposób będą funkcjonowały salony fryzjerskie zapytaliśmy Piotra Sierpińskiego - właściciela atelier Piotr Sierpiński, Hair w Poznaniu.

Jak wygląda wizyta u fryzjera w czasie pandemii?

Łagodzenie obostrzeń nie oznacza końca pandemii, dlatego jeśli zdecydujemy się na pójście do fryzjera, musimy odpowiednio przygotować się do tego spotkania oraz sprawdzić, jakie zasady panują w konkretnym salonie. Zapisanie się na wizytę u dobrego stylisty fryzur „na teraz” zawsze graniczyło z cudem, ale zdarzały się sytuacje, że poprzednia klientka zrezygnowała, a my przechodząc obok salonu zastawałyśmy wolny fotel… W obecnej sytuacji nie możemy sobie pozwolić na tak spontaniczne zachowanie.

- W naszym atelier wszystkie wizyty są umawiane telefonicznie z wyprzedzeniem, a my dokładamy wszelkich starań, aby klientki jak najmniej odczuły prawie dwumiesięczną przerwę w funkcjonowaniu salonu. Nie jest to proste - musimy przecież obsłużyć Panie, których wizyta nie odbyła się ze względu na izolację społeczną jak i te, które chcą umówić się teraz - komentuje Piotr Sierpiński.

Nowe zasady wizyt w salonach fryzjerskich 

Obecnie bardzo ważne jest tempo pracy fryzjera oraz punktualność klientów. Należy pamiętać, że na wizytę przychodzimy pojedynczo, bez osób towarzyszących. Aktualnie w większości salonów nie ma możliwości zaczekania na swoją kolej w środku - jeśli zjawimy się przed czasem będziemy zmuszone poczekać na zewnątrz. W związku z tym, osoby prowadzące zapisy powinny przy umawianiu konkretnej godziny wziąć pod uwagę długość wykonywania usługi oraz dodatkowy czas niezbędny do zdezynfekowania stanowiska. 

Środki bezpieczeństwa w salonach fryzjerskich w czasie pandemii

W dobrych salonach fryzjerskich zawsze obowiązywały podwyższone standardy czystości, dlatego dopasowanie się do „nowej rzeczywistości” pod względem higieny miejsca pracy nie powinno być dla stylistów fryzur wielkim wyzwaniem. Wszystkie powierzchnie, takie jak krzesła, blaty, myjki czy produkty stojące na stanowiskach należy zawsze regularnie dezynfekować, a obecna sytuacja może jedynie sprawić, że działania te będą wzmożone.

- Bezpieczeństwo naszych klientek stawiamy na pierwszym miejscu. Oprócz dodatkowych środków czystości, pomiędzy stanowiskami, których nie dzieli 1,5 metra odstępu, wstawiliśmy ściany z pleksi. Od klientek wymagamy, aby przychodziły do salonu w maskach, a wchodząc zdezynfekowały dłonie. Niedogodnością podczas wizyty może być brak prasy oraz napojów, ale staramy się to wynagrodzić uśmiechem zza przyłbicy - mówi Piotr Sierpiński.

Wizyta w salonie fryzjerskim, jeśli zostaną podczas niej zachowane środki bezpieczeństwa, nie powinna stwarzać zagrożenia dla zdrowia. Po tak długiej przerwie i ewentualnych domowych eksperymentach włosy potrzebują profesjonalnej pielęgnacji, a nowa fryzura z pewnością świetnie wpłynie na nasze samopoczucie.

Zobacz także:

Ekspert Gala.pl:

Piotr Sierpiński to stylista fryzur, podchodzący do swojej pracy z ogromną pasją i zaangażowaniem. Posiada 13 lat doświadczenia w zawodzie, a jego specjalizacja to zagęszczanie i przedłużanie włosów. Jest właścicielem luksusowego atelier Piotr Sierpiński, Hair w Poznaniu, uznanego przez magazyn Gala za Najlepsze Miejsce Beauty 2019.