Zgrywanie ofiary w kontaktach z innymi to może być nawyk lub przemyślana strategia. Takie zachowanie sprawia, że ktoś łatwiej unika przykrych konsekwencji, skupia na sobie współczucie i opiekę. Już nieświadome postępowanie w ten sposób irytuje ludzi, ale dopiero celowe działanie chowa w sobie podstęp i oszustwo. Osoby o pewnych imionach zawsze zgrywają ofiarę. Dzięki temu mistrzowsko skrywają prawdziwe zamiary. Dowiedz się, kto znalazł się na naszej liście.

Jakie osoby zawsze zgrywają ofiarę?

Pewne osoby mają wrodzone aktorskie zdolności. Zawsze, gdy coś idzie nie po ich myśli lub popełniają wielki błąd, zgrywają ofiarę. Zamiast przyjąć to, co się wydarzyło i naprawić sytuację, czują się pokrzywdzeni przez los. Przyczyn nie szukają w sobie, lecz w innych ludziach, przypadkowych zdarzeniach, a nawet w pogodzie. Łatwo rozpoznać ich po użalaniu się nad sobą, dostrzeganiu tylko negatywnych stron, rozpamiętywaniu przykrych zdarzeń, a także nachalnemu szukaniu uwagi i współczucia. Zanim wyciągniesz pomocną dłoń, upewnij się, że nie padasz właśnie ofiarą manipulacji, która ma na celu wykorzystanie naiwności i empatii. Osoby o takich imionach najczęściej zgrywają ofiarę:

Zobacz też:

Dlaczego takie osoby zgrywają ofiarę?

Aleksander często ma wielkie plany, ale nie potrafi doprowadzić ich do końca. Brak konsekwencji i porażki uzasadnia tym, że cały świat jest przeciwko niemu. Ofiarę zgrywa najczęściej wśród bliskich, by zmusić ich do naprawy swoich błędów. Takim negatywnym nastawieniem nie tylko zraża do siebie innych, ale też sprawia, że coraz więcej ludzi przestaje wierzyć w swoje możliwości. 

Blanka potrafi być silna i uparta, jednak gdy coś obraca się przeciwko niej, korzysta ze sprawdzonej strategii grania ofiary. W ten sposób łatwo obraca sytuację i działa na niekorzyść silniejszego przeciwnika. Rola małej, zagubionej dziewczynki nie zawsze się sprawdza, ale często pomaga uniknąć przykrych konsekwencji wcześniejszych manipulacji.

Klaudyna zazwyczaj jest pogodną i niezależną osobą. W momencie konfliktu lub zagrożenia włącza jednak tryb ofiary, wzbudzając w innych poczucie winy. Działa w ten sposób nawet nieświadomie, zwłaszcza podczas kłótni w związku i rodzinie. To pozwala na zwrócenie na siebie uwagi i pozwala "ujść na sucho" różnym nieprzyjemnym zachowaniom.

Natan ma wiele zalet, ale odwaga nie jest jego mocną stroną. Kiedy znajduje się w sytuacji bez wyjścia, a przyznanie się do winy nie wchodzi w grę, wciela się w rolę ofiary. Pomyłka nie jest nigdy jego winą, lecz efektem działania wszystkich wokół. Czuje się wiecznie pokrzywdzony, nękany, a tłumaczenia ciągną się w nieskończoność. Jego ulubione zwroty to: "gdyby" i "ja to zawsze mam pecha".

Zobacz także:

Sonia nie potrafi wziąć się w garść. Jeśli komuś z otoczenia jest źle, jej zawsze będzie gorzej. Gdy jej życie stoi w miejscu, a zazdrość przejmuje stery, wina zwykle stoi w złośliwości losu, przypadkach, szkodliwym działaniu innych, i tym podobnych miejscach. To mistrzyni wymówek, narzekania i zgrywania ofiary. Współczucia i pomocy potrzebuje natomiast jak ryba wody.

Sprawdź także: