Kobiety zazwyczaj potrzebują o wiele więcej czasu i pieszczot w łóżku aby osiągnąć orgazm. Często nawet mały drobiazg (np. skrzypiące łóżko czy ktoś w sąsiednim pokoju) potrafi je tak dekoncentrować, że trudno im osiągnąć rozkosz.

Co najdziwniejsze w dojściu do orgazmu skutecznie przeszkadzają też... zimne stopy. Są nie tylko mało przyjemne dla partnera (dotykanie, nawet przypadkowe zimnych jak lód stópek nie należy do szczególnych przyjemności) ale i przeszkodą w seksie. Ciepłe stopy to dla naszego mózgu oznaka spokoju i bezpieczeństwa, idealna wręcz sytuacja do relaksu i seksu.

Eksperyment przeprowadzony przez naukowców z Holandii wykazał, że założenie skarpetek  przez kobiety ze zmarzniętymi stopami sprawiło, że aż 80% z nich przeżyło orgazm.
Warto więc zimą zaopatrzyć się w.. skarpetki. Może niekoniecznie różowe polarowe w misie, ale np. seksowne podkolanówki.