Natalia Siwiec w "Gala Studio" opowiedziała o tym, jak córka zmieniła jej życie. Mia pojawiła się na świecie w sierpniu 2017 roku. Siwiec nie ukrywa, że początkowo wiadomość o ciąży była dla niej szokiem, mimo że bardzo chciała zostać mamą. Modelka obawiała się, że jej życie wywróci się do góry nogami, nie wiedziała, jak poradzi sobie w nowej roli, była pełna obaw. Aż urodziła córkę i wzięła ją po raz pierwszy w ramiona. "Mia nadała naszemu życiu sens" - mówi nam w wywiadzie Siwiec. Natalia podkreśla, że wszystko to, czego się bała, okazało się zmianą na lepsze i że dziś ani ona, ani jej mąż nie wyobrażają już sobie życia bez córeczki. A czy planują dla niej rodzeństwo? "Codziennie o tym rozmawiamy" - wyznaje Natalia. Zdradziła nam także, czy planuje powtórzyć swój ślub z Mariuszem Raduszewskim - tym razem w Polsce, w obecności rodziny i przyjaciół. Pod koniec rozmowy w kadrze pojawia się nawet mała Mia! Zobacz nowy wywiad z Natalią Siwiec w GALA STUDIO!

"To będzie bardzo osobista rozmowa" - zaczyna wywiad Natalia Hołownia, redaktor prowadząca serwisu Gala.pl, która wkrótce sama zostanie mamą. Dlatego właśnie macierzyństwo jest głównym tematem wywiadu. Poniżej przytaczamy kilka fragmentów rozmowy.

Natalia Siwiec o swojej ciąży

Marzyłam o dziecku z jednej strony, a z drugiej bałam się, że ono tak przeorganizuje nasze życie, że to już nie będzie to samo i nie będziemy szczęśliwi. Ale dzisiaj już wiem, że to nie jest strach. Bo to, że życie się zmieni, jest właśnie cudowne!

Mariusz namawiał mnie na dziecko już, gdy mieszkaliśmy w Brazylii (...) A ja uznałam, że najpierw musimy mieć dom, w miarę ustabilizowane życie, nie możemy się tak co chwilę przeprowadzać i dopiero wtedy zdecyduję się na dziecko. Mariusz mówił mi na to: "Natalia, ty się tak mylisz. Dziecko tego wszystkiego nie potrzebuje. Dziecko potrzebuje tylko twojej miłości." To było piękne z jego strony, że tak powiedział.

Zrozumiałam, że nie jestem już bardzo młoda i że ciągle gonię za czymś, co może w pewnym momencie okazać się bezwartościowe. I się nagle obudzę z ręką w nocniku, bez dziecka, i będę tego bardzo żałować. A ja nie chcę nie mieć dziecka, nie chcę tego przegapić!

Natalia Siwiec o córce Mii

Ja bardzo dziękuję za to Mii, że ona się pojawiła, po prostu. Mam wrażenie, że ona ocaliła moje życie. Nie wyobrażam sobie, co by było, gdyby jej nie było. Jechalibyśmy na kolejne wakacje, w kolejne miejsce? Ale praktycznie każde bajeczne miejsce jest podobne... I gdzie ten sens? Córka nadała totalnie sens naszemu życiu i zmieniła w nas też coś. Coś po prostu się zmieniło.

ZOBACZ CAŁY WYWIAD PONIŻEJ: