Dorota Jarema, „Soni” Jeśli inspiracje, to od najlepszych. Dorota Jarema w jazzowo-funkowych aranżacjach wykonuje takie utwory jak: „I’m Every Woman”, „Walk On By” czy „Say a Little Prayer”. Ale ja wolę wersje oryginalne.  

Cyndi Lauper, „Bring ya to the brink” Wielki powrót gwiazdy lat 80. – Cyndi Lauper. Nowocześnie, tanecznie, elektro, ale niekoniecznie elektryzująco.  

Madcon, „So dark the con of man” Piosenka „Beggin’” już zrobiła spore zamieszanie na światowych listach przebojów. A to o dziwo nie jest amerykańska produkcja. Madcon to norweski zespół, a rap, który tworzy, daleki jest od agresji. I ukoi, i rozgrzeje.  

Joan as a police woman, „To survive” Joan tworzy delikatne, ale i też trochę duszne ballady. Niezależnie od tego, czy byłaś na jej koncercie w Polsce, czy też nie, koniecznie sięgnij po tę płytę.