To najgorętsza wiadomość medialna ostatnich dni. 52.letni Johnny Depp i jego młodsza o 20 lat żona, Amber Heard złożyli papiery rozwodowe. I to zaledwie po 15 miesiącach małżeństwa... Podobno aktorka wypełniła papiery kilka dni po śmierci matki Johnny'ego Deppa. Nie jest też tajemnicą, że rodzina Deppa nie przepadała za młodą, nową żoną gwiazdora, dla której zostawił żonę Vanessę Paradis i dzieci.

Plotki mówią też o tym, że para nie spisała przed ślubem intercyzy, co zwłaszcza dla Johnny'ego Deppa może być finansowo bolesne. Jego majątek szacuje się na około 400 milionów dolarów, a w świetle prawa obowiązującego w stanie Kalifornia, eks żona ma prawo domagać się jego połowy.

To z pewnością będzie rozwód, o którym będą mówić wszyscy. Dziś Johnny Depp wydał nawet oficjalne oświadczenie, w którym wyraził nadzieję, że "sprawa rozwodu zostanie rozwiązana bardzo szybko".

Jak sądzicie, wyglądali na szczęśliwych?