Hollywood straciło kolejną parę glamour, z tych, którym wszyscy zazdrościli urody, bogactwa i sławy. Po Scarlett Johansson i Ryanie Reynoldsie, Courteney Cox i Davidzie Arquette, Evie Longorii i Tonym Parkerze przyszedł czas na rozstanie Jessiki Biel i Justina Timberlake`a.

Jak to zwykle bywa przy tego typu historiach, plotki o ich rozstaniu krążyły już od jakiegoś czasu, ale oni sami, konsekwentnie je dementowali i nie wahali się pokazywać razem, tak, jak miało to miejsce ostatnio, podczas wieczoru Vanity Fair zaraz po ceremonii rozdania Oskarów.

Tym razem jednak, informacja jest oficjalna, bo potwierdzona w oficjalnym komunikacie wydanym przez agenta pięknej pary, w którym czytamy: « Wobec licznych spekulacji na temat związku Justina Timberlake`a i Jessiki Biel, potwierdzamy, że za obopólną zgodą, zdecydowali oni o rozstaniu». Potwierdza to również portal People, który zamieszcza wypowiedź osoby z ich bliskiego otoczenia: « Między nimi nie ma żadnego konfliktu. Wspólnie podjęli decyzję, że nadszedł czas zamknąć ten rozdział i przejść do czegoś innego». Justin Timberlake rozpoczął podobno łowy już jakiś czas temu, ponieważ pod koniec grudnia plotkowano, że spotykał się z aktorką Olivią Munn («Iron Man 2»).

Jessica Biel i Justin byli razem od 2007 roku. Spotkali się podczas ceremonii rozdania Złotych Globów i w tym samym roku, pojawili się razem na festiwalu Soundance potwierdzając swój związek. Ona rozstała się z Chrisem Evansem, a on, po rzekomych przygodach z Britney Spears, Alyssą Milano, Fergie z Black Eyed Peas, Scarlett Johansson czy Kristen Bell, był wcześniej z Cameron Diaz.

Dwie seksowne gwiazdy są więc znowu do wzięcia. Nie pozostaje nam nic innego jak czekać na dalszy rozwój wypadków.