Ostatnio, w życiu Jennifer Aniston wszystko szło jak po maśle: piękny apartament w Nowym Jorku, gwiazda na Alei Sławy, a przede wszystkim mężczyzna – przystojny Justin Theroux. Ta sielanka nie trwała jednak zbyt długo, bo oto pojawiły się rysy na przyjaźni. A wszystkiemu winien właśnie nowy ukochany, przez którego Jen popsuły się relacje z przyjaciółką Courteney Cox, która nie przepada za Justinem, a i on nie ma do niej zbyt dużo sympatii.

Według magazynu Now, ich złe stosunki rozpoczęły się jeszcze w czasach rozstania Courteney Cox z Davidem Arquette. Justin Theroux jest dobrym kolegą aktora znanego z „Krzyku” i ma za złe słynnej Monice z serialu „Przyjaciele”, że przysporzyła jego przyjacielowi cierpień. Ostatnio, kiedy znaleźli się razem na tej samej imprezie starał się nawet z nią porozmawiać, ale to niczego nie zmieniło.

Napięte od dawna stosunki nie zmieniły się od kiedy Justin Theroux zaczął się spotykać z Jennifer Aniston. Wręcz przeciwnie - Courteney Cox uważa, że ma on na jej przyjaciółkę zły wpływ, bo Jen stała się wulgarna i zaczęła nieco nadużywać alkoholu.

Jako dobra przyjaciółka, Courtney doradzała nawet Jen rozstanie się z Justinem Theroux, żeby uchronić ja od kolejnych zawodów miłosnych. Według osoby z bliskiego otoczenia Jen ona sama, „czuje się między młotem a kowadłem”. Aktorka stara się o tym zbyt dużo nie myśleć, bo w tej chwili zajmuje się promocją filmu „Szefowie wrogowie”, który pojawi się w naszych kinach już 19 sierpnia.