Celine Dion: od ubogiego Kopciuszka do wielkiej gwiazdy

Céline Marie Claudette Dion przychodzi na świat w kanadyjskiej prowincji Quebec jako najmłodsza z czternaściorga rodzeństwa. Otrzymuje imię na cześć utworu "Moi Céline" Huguesa Aufraya. Córka rzeźnika wychowuje się w ubogiej, katolickiej rodzinie. "Pięcioro dzieci dzieliło jedno łóżko, wszyscy dzielili jedną łazienkę. Nie mieli zmywarki do naczyń, dlatego, aby mieć na czym zjeść deser, odwracali swoje talerze po obiedzie" - wspominał Peter Castro z magazynu "People". Zaś sama Celine niejednokrotnie w wywiadach mówiła, że pamięta czasy, kiedy matka ogrzewała im skarpetki, używając opiekacza. Skąd w młodziutkiej dziewczynie taki talent i miłość do muzyki?

Ojciec Celine grał na akordeonie, a mama na skrzypcach. Jako trzylatka malutka Celine ma na koncie swój pierwszy publiczny występ na ślubie brata Michela. Śpiewa piosenkę "Du fil des aiguilles et du coton" z repertuaru Christine Charbonneau. W wieku 12 lat z pomocą mamy i brata  komponuje swoją pierwszą piosenkę. Jej brat Michel wysyła nagranie do managera Rene Angelila, którego imię znalazł na tylnej stronie opakowania płyty Ginette Reno, której fanką była Celine. Mężczyzną postanowił zrobić z Celine międzynarodową gwiazdę. Aby sfinansować nagranie pierwszej płyty Dion, Angélil zastawił swój dom. W wieku 13 lat Celine, ma swój pierwszy winylowy album. Jest rok 1981, kiedy nastolatka staje się lokalną gwiazdą i zyskuje wielu fanów. Jako piętnastolatka porzuca naukę w Katolickim Gimnazjum i zaczyna pobierać prywatne lekcje.

Wygrywa zagraniczne konkursy, zdobywa złote i platynowe płyty, otrzymuje kolejne nagrody, występuje w paryskiej Olimpii. Jej kariera nabiera tempa. W 1985 odbiera pięć statuetek Felix za wygraną w kategoriach: popowy utwór roku i najlepiej sprzedający się singiel (za „Une colombe”), album roku i najlepiej sprzedający się album (Mélanie) oraz artystka roku. W tym czasie decyduje się na kilkumiesięczną przerwę w karierze. Nie marnuje czasu na odpoczynek, wręcz przeciwnie. Pobiera lekcje nauki tańca, zakłada aparat ortodontyczny, żeby wyprostować zęby, przez które często była wyśmiewane w szkole i mediach.

W 1987 roku wydaje swój ósmy album studyjny, zatytułowany "Incognito". W maju reprezentuje Szwajcarię w 33. Konkursie Piosenki Eurowizji w Dublinie, który wygrywa. Teraz cały świat się o niej dowiedział. Wyrusza w trasę koncertową po Europie, Azji i Australii.

Fot. Celine Dion, rok 1988, Getty Images

W 1989 w trakcie trasy koncertowej Incognito Tour uszkadza sobie głos. Po konsultacji lekarskiej decyduje się na krótką przerwę w karierze.

Celine wraca w 1990 roku ze swoim pierwszym anglojęzycznym albumem "Unison". Podczas rozdania nagród Felix odmawia przyjęcia statuetki, którą otrzymała w kategorii "Najlepsza angielska artystka", tłumacząc, że jest "francuską, a nie angielską artystką". W międzyczasie nagrywa z Peabo Brysonem tytułowy utwór na ścieżkę dźwiękową do filmu "Piękna i Bestia". Singiel zostaje nagrodzony Oscarem w kategorii "Najlepsza Piosenka".

Zobacz także:

Później były albumy "The Colour of My Love" (1993), "D'eux" (1995), "Falling into You" (1996), "Let's Talk about Love" (1997), do którego do współpracy zaprosiła największe gwiazdy, takie jak: Barbara Streisand, Diana King, Luciano Pavarotti, Carole King czy George Martin. Jednym z singli promujących album był przebój "My Heart Will Go On", który znalazł się na ścieżce dźwiękowej do filmu "Titanic". 

Celine Dion i Rene Angelil: historia wielkiej miłości 

Rene Angelil był dla Celine Dion całym światem. Spotkanie 12-letniej dziewczynki ze starszym o 26 lat managerem było początkiem ich wspólnej drogi, najpierw zawodowej, później miłosnej. Celine w wywiadach podkreślała, że na pierwszą randkę umówili się, gdy ona skończyła 19 lat. To właśnie Rene towarzyszył jej w przemianie z młodziutkiej dziewczyny w prawdziwą kobietę.

Rene namówił ją na operację nosa i korekcję krzywego zgryzu, a także pomógł osiągnąć międzynarodowy sukces. "Nie byłam zaskoczona, kiedy uświadomiłam sobie, że jestem w nim zakochana” - wyznała. Przełom w ich związku nastąpił po wygranej przez Celine Eurowizji w 1988 roku. To właśnie wtedy pierwszy raz się pocałowali. 

Fot. Celine Dion i Rene Angelil, rok 1988, Getty Images

17 grudnia 1994 wzięli ślub w montrealskiej katedrze Notre-Dame. Uroczystość była transmitowana na żywo. Wkrótce po ślubie okazało się, że nie mogą mieć dzieci. Celine poddała się kuracji hormonalnej. Dzięki metodzie in vitro, urodziła syna. René Charles przyszedł na świat na początku 2001 roku.

Dziecko to było moje największe marzenie. Nie kolejne albumy i muzyczne wyróżnienia, nie fortuna na koncie, ale właśnie dziecko - mówiła Dion.

W 2010 roku para przekazała mediom kolejną cudowną wiadomość. Tym razem Celine i Rene spodziewali się bliźniaków: Eddy’ego i Nelsona. Rok wcześniej wokalistka poroniła.

Fot. Celine Dion i Rene Angelil, Getty Images

Bajka Celine i Rene nie miała szczęśliwego zakończenia. Jak to w każdej bajce bywa, również i w tej pojawił się okrutny wróg w postaci choroby Rene. Rok 1999 przyniósł prawdziwy cios. To właśnie wtedy choroba zaatakowała po raz pierwszy. Do tego doszedł rak skóry. "To jest nasz wspólny nowotwór i razem z nim wygramy" - podkreślała wówczas artystka. Kiedy nastąpił nawrót choroby, Celine zawiesiła swoją karierę, żeby zaopiekować się mężem.

Chcę poświęcić każdy gram mojej siły i energii na walce o zdrowie męża. I aby tego dokonać, muszę poświęcić ten czas jemu i naszym dzieciom. Nie może jeść, więc go karmię. Ma rurkę. Karmię go trzy razy dziennie - mówiła w tym czasie w wywiadzie dla ABC News.

Stan zdrowia Rene pogarszał się, ale na życzenie męża Celine wróciła na scenę. Rene marzył, żeby u schyłku życia jeszcze raz zobaczyć swoją gwiazdę koncertującą w wypełnionej po brzegi sali. Rene zmarł 14 stycznia 2016 po wielomiesięcznej walce z rakiem gardła.

Myślę, że będę w żałobie do końca życia. Rene przygotował mnie na całe moje życie odkąd skończyłam 12 lat. Wtedy się poznaliśmy. Nigdy nie spotykałam się z innym mężczyzną i nigdy nie pocałowałam innego mężczyzny - mówiła Celine.

Jestem kobietą jednego mężczyzny i tym mężczyzną jest René. Nigdy nie zwracałam uwagi na nikogo innego niż mój mąż. Jest moim mężczyzną, moim sztandarem, moją kotwicą…". - mówiła „Paris Match”, zapytana czy kiedykolwiek będzie gotowa na nową miłość.

Fot. Celine Dion i Rene Angelil, Getty Images

Film inspirowany życiem i karierą Céline Dion – „Aline. Głos miłości”

Już 10 listopada w polskich kinach zadebiutuje film „Aline. Głos miłości” inspirowany życiorysem Celine Dion, z dwukrotną laureatką Cezara Valérie Lemercier w roli głównej. Produkcja miała światową premierę podczas tegorocznego Festiwalu Filmowego w Cannes. Główną bohaterką filmu jest Aline.

Przez wiele miesięcy, oglądałam, czytałam, słuchałam dniami i nocami informacji o Céline Dion i jej mężu, jak również o jej rodzinie. Chciałam pokazać siłę tej rodziny, solidne fundamenty, które zawsze pomagały jej twardo stąpać po ziemi. Starałam się jednak jej nie naśladować w filmie. Pierwszy raz w życiu nie mogłam się doczekać, kiedy zaczniemy zdjęcia, żebym mogła się wcielić w tę rolę – mówi Valérie Lemercier, która odpowiada także za reżyserię i scenariusz.

Poza Valérie Lemercier w obsadzie znaleźli się m.in. Sylvain Marcel, Danielle Fichaud i Roc Lafortune. W filmie można usłyszeć największe przeboje Céline Dion w znakomitym wykonaniu Victorii Sio.

Poza talentem, fascynuje mnie w Céline Dion jej uczciwość - jak sama siebie określa, jest niczym otwarta księga. Swoich słuchaczy traktuje jak rodzinę. Mówi o sobie i swoim życiu, dzieli się ze słuchaczami zarówno radością jak i smutkiem. Kiedy zobaczyłam ją na koncercie w Bercy, na własne oczy przekonałam się, jaka energia ją otacza i jaki mili są jej fani. Czułam się zupełnie jak w domu - dodaje Valérie Lemercier. 

Zobaczcie zwiastun filmu „Aline. Głos miłości”: