Badacze kosmosu mają ręce pełne roboty. Sprawdzają różne zjawiska i anomalia pod wieloma kątami, ale przede wszystkim w kontekście tego, czy zagrażają one naszej planecie. Szczególnie niebezpieczne pod tym względem okazuje się... Słońce. Ta gorąca gwiazda co jakiś czas uwalnia nagromadzoną energię - wówczas dochodzi do tzw. rozbłysków na Słońcu. Okazuje się, że taki wybuch może wpłynąć na Ziemię. Czy burza Słoneczna nam zagraża? 

Rozbłysk na Słońcu - burza słoneczna może uderzyć w ziemię

Portal spidersweb.pl donosi, że Słońce co jakiś czas uwalnia nagromadzoną energię. Wówczas powstaje tzw. koronalny wyrzut masy lub rozbłysk słoneczny. W efekcie może zostać uszkodzone pole magnetyczne Ziemi, tym samym wywołując kolosalne szkody dla naszej planety. 

Gdyby takie zjawisko nastąpiło dzisiaj, doszłoby do masowego wyłączenia elektrowni, linii przesyłowych i podstacji elektrycznych, które obsługują całe miasta, a nawet regiony - pisze spidersweb.pl.

Jak zatem widać, może to przynieść ogromne szkody na Ziemi i dotknąć sporą część ludzkości. Jak do tej pory nie istnieje sposób, aby się przed tych ochronić. Naukowcy pracują jednak nad systemami, które mogłyby nas ostrzec i ograniczyć katastrofalne skutki burzy na naszej planecie. 

Zobacz także: 

System wczesnego ostrzegania ostrzeże ludzkość? 

Spidersweb.pl donosi, że badacze na świecie pracują nad systemami wczesnego ostrzegania, które miałyby być oparte na sztucznej inteligencji. Ich zadaniem byłoby ostrzeżenie przed zbliżającą się do naszej atmosfery burzą słoneczną - na 30 minut przed jej wejściem w atmosferę.

Uczeni z Indii natomiast stworzyli system DAGGER, który jest w stanie określić nasilenie i kierunek wybuchu na Słońcu z dokładnością co do 1 minuty, jednocześnie pokazując potencjalne skutki uderzenia burzy w Ziemię. To pomogłoby w określeniu, jak przygotować się na jej nadejście. 

Naukowcy w Stanach Zjednoczonych pracują z kolei nad progamami, które mogą zapobiec szkodliwemu wpływowi burzy słonecznej na naszą planetę. 

Zobacz także:

Trzymamy zatem kciuki za dalsze badania i liczymy na szybkie efekty. A wy jesteście ciekawi, jak to się dalej potoczy? 

Zobacz także: