Babcia z Kurpiowszczyzny ostrzega: ściągniesz na siebie nieszczęście
Tradycje przekazywane z pokolenia na pokolenie niosą w sobie wyjątkową mądrość, której nie można bagatelizować. W końcu nie są to historie wyssane z palca, lecz wiedza, którą ludzie osiągnęli poprzez wnikliwą obserwację i dedukcję. Najważniejsze jest jednak to, że do czasów nam współczesnych przetrwały tylko te sprawdzone, czyli najskuteczniejsze. Nie inaczej jest i tym razem. Babcia z Kurpiowszczyzny ostrzega, aby nie zaniechać tej wielkanocnej tradycji, ponieważ konsekwencje mogą być opłakane. Niestety, młodzi ludzie nie przywiązują już takiej uwagi do wiedzy swoich przodków i coraz mniej osób bierze udział w polewaniu się wodą w Lany Poniedziałek. Niewiele osób wie, a może nie chce pamiętać, że polewanie się wodą nie jest tylko wesołą zabawą dla dzieci, ale powinny w tym uczestniczyć także osoby dorosłe. Wszystko to za sprawą potężnego działania magicznego.
Zobacz także:
Dlaczego to takie ważne?
Polewanie się wodą w Lany Poniedziałek na wielowiekową tradycję, a swoimi korzenia sięga jeszcze do czasów przedchrześcijańskich. Zatem możesz się w prosty sposób przekonać, że gdyby ten rytuał nie był skuteczny, nie przetrwałby przez ponad tysiąc lat. Musisz wiedzieć, że woda kryje w sobie niezwykłe właściwości magiczne, a polewanie się nią w ten jeden jedyny dzień w roku ma kluczowe znaczenie. Zgodnie z kurpiowskim zwyczajem należy także symbolicznie skropić każdy kąt domu. Jest to ważne, ponieważ wykonując w ten sposób:
- oczyszczamy całą przestrzeń z negatywnej energii,
- zabezpieczamy dom przed wpływem wampirów energetycznych,
- robimy miejsce na pojawienie się pozytywnej energii,
- usuwamy złe wspomnienia, które blokują rozwój,
- chronimy przed złem wszystkich mieszkańców,
- zabezpieczamy dom przed pechem.
Zdaniem babci z Kurpiowszczyzny polewanie wodą w Lany Poniedziałek ma także bardziej praktyczne znaczenie. Na Kurpiach bowiem wierzono, że symboliczne polanie chaty przegoni pchły i inne szkodniki, które zamieszkiwały domostwa.
Przeczytaj także: