Agata Młynarska opowiedziała o "adoptowanych" córkach. Zaczęło się od pewnego koncertu
Dziennikarka ma dwóch synów z pierwszego małżeństwa. Jest też matką dwóch "adoptowanych" córek. W swoim świątecznym, wzruszającym wpisie na Instagramie Agata Młynarska opowiedziała historię o tym, jak dziewczynki trafiły do rodziny.

Agata Młynarska opowiedziała wzruszającą historię "adoptowanej" córki
Agata Młynarska była trzykrotnie mężatką. Z pierwszego małżeństwa ma dwóch synów - Tadeusza i Stanisława. Mało kto wie, ale dziennikarka jest też mamą dla dwóch, teraz już dorosłych, kobiet – Alicji i Sylwii. Nie są rodziną w formalnym tego słowa znaczeniu, bo nigdy nie zostały zaadoptowane. Jednak nie zmienia to relacji między nimi, które są wyjątkowe. "Czasem nie trzeba być formalnie rodziną, żeby żyć jak rodzina", pisała w swojej książce "Moja wizja" Agata Młynarska. O tym pisze w ostatnim wpisie na Instagramie sama Agata Młynarska. Jest to jedno z rzadkich wyznań gwiazdy na temat „córek”. "To zdjęcie zrobiłyśmy tuż po tym, jak dowiedziałam się, że jest w ciąży. Dziewczyny moje kochane. Dziękuję za Was każdego dnia. Za to, czego dzięki Wam mogę doświadczać", napisała Młynarska w poruszających słowach. Zdecydowała się też opowiedzieć historię ich poznania.
Zobacz też: Agata Młynarska zachwyciła fanów zdjęciem przystojnego syna: "Podobny do dziadka"
Z Sylwią odnalazłyśmy się w święta Bożego Narodzenia 22 lata temu. Dostałam ją w prezencie od św. Mikołaja. Sylwia napisała do niego list..., że chciałaby do mnie przyjechać ... i tak się zaczęło. Pamiętam ten mroźny wieczór w Domu Dziecka w Pawłówce. Potem był koncert „I Ty możesz zostać świętym Mikołajem” z udziałem dzieci z jej domu dziecka, a potem Sylwia przyjechała do mnie i tak już zostało. Chwilę później dołączyła Alicja. Alusia wyleciała spod moich skrzydeł jak tylko skończyła 18 lat. Wyleciała dosłownie. Do Londynu. Uczyła się, pracowała, założyła rodzinę. Jest dzielną mamą dwójki dzieci. Sylwia została pod moimi skrzydłami, ale też już ma swoją rodzinę i też jest dzielną mamą cudownej Lili, poinformowała dziennikarka.
Polecane
Agata Młynarska ostro krytykuje słowa MEN: "Elewację można odnowić, życia dzieci nikt i nic nie wróci"
Paulina Młynarska apeluje do osób LGBT, by wyjeżdżali z Polski. Nie przebiera w słowach
„Zaczęło się niewinnie od soczystych truskawek w altanie. Tego wieczoru złamałam swoje zasady i małżeńską przysięgę”
„Zaczęło się od awantury o hałas, a skończyło na kolacji ze śniadaniem. Sąsiad z drugiego piętra zabrał mnie do nieba”
„Wdałam się w romans z sąsiadem. Zaczęło się od rozmów przez żywopłot, a potem zniknęły między nami wszelkie bariery”
„Przypadkiem usłyszałam, że jestem adoptowana. Gdy dowiedziałam się, kim są biologiczni rodzice, byłam zdruzgotana”
„Zaczęło się od robienia świec, a skończyło na kolacji przy ich blasku. Niestety romantyzm poszedł z dymem przez 1 sekret”
„We mnie zakiełkowało nasionko, a w sercu mojego męża wątpliwości. Oskarżył mnie o najgorsze i wtedy się zaczęło”
„Mąż śmiał się, gdy w adoptowanym synku widziałam jego rysy. Prawda okazała się o wiele trudniejsza, niż sądziłam”
„Zamiast szusować po alpejskich stokach, składaliśmy zeznania. Najgorzej, że Agata obwiniała mnie o wszystko”
„Z komunii wnuka zniknęła koperta wypchana po brzegi kasą i się zaczęło. Jednym zdaniem rozpętałam rodzinną aferę”
„Zostałam adoptowana, ale nigdy nie szukałam biologicznej matki. Gdy dowiedziałam się, kim była, zupełnie mnie zatkało”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa
Chmiel – zielony bohater urody, zdrowia i smaku
Współpraca reklamowa
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa